ja z kolei tylko prosty, nie wiem jak wy dajecie same rade wiazac z krzyzem, ja mam za krotkie rece chyba zeby te poly przerzucac.
ja z kolei tylko prosty, nie wiem jak wy dajecie same rade wiazac z krzyzem, ja mam za krotkie rece chyba zeby te poly przerzucac.
Aniu, swego czasu anifloda mi "sprzedała" na to ciekawy patent...nie zarzucasz ich tylko owijasz sobie wokół rąk. Jak jesteś pochylona i one wiszą przed Tobą, to zaczynając od łokci wkładasz, np. prawą rękę pod spód i tak owiniętą rękę bierzesz za siebie, gdzie lewą ręką z tyłu przechwytujesz materiał. I wówczas ta lewa ręka jakby nasuwa ten materiał na Twoje prawe ramię. Potem tylko trzeba go rozłożyć na plecach dziecka i pod jego pupą, nasunąć luźny materiał na prawie ramię i gotowe, i zabrać się w ten sam sposób za drugą połę...
Gdyby nie ten patencik zakodowany podczas jakiegoś chustowego spotkania parę mcy temu, pewnie bym się za to wiązanie w ogóle nie zabrała...
No i proszę - zawiązałam sie 3 razy a jaki ekspert ze mnie![]()
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
ja prostego nie umiem wizac bo zawsze sie boje ze mi ten material z pod pupy dziecka wyjdzie...
z krzyzem zawsze
mi sie wydaje ze troche za nisko, ale minimalnie stad to odklejenie od plecow![]()
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
-A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
prosty plecak -jakos mu narazie nie ufam na dalsze wyprawy
ale rewelacyjnie szybko i prosto sie wiaze ...
z plecakiem moze tez byc tak / patrzac na zdjeciach /
ze wiazalas+ dociagalas go pochylona do przody dlatego po wyprostowaniu wyszly luzy ... ja tak przynajmniej miewam czasem ...
ale poczekajmy co nasi experci powiedza ...
Ja już TU pisałam, że na sam koniec podrzucam młodą i dociągam i się trzyma pięknie
m.
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
ja podrzucam i dociagam juz lekko wyprostowana
a glowka - czolo mniej wiecej na wysokosci poczatku Twojej szyji-
tak samo jak z przodu wiazesz - na wysokosc buziaka w czolko
na logike - tak zeby dziecku bylo wygodnie oprzec glowke do snu
popatrz jak moj maz ma Tygrysa na plecach
http://www.chusty.info/forum/showthr...t=10118&page=2
rorry ze tak szybko i chaotycznie - ale jak zwykle jestem z doskoku do forum
Ostatnio edytowane przez Janis Joplin ; 21-01-2010 o 13:45
Kurcze, ja to tylko chustę motam pochylona, później się całkiem prostuję i dopiero cała reszta.ja podrzucam i dociagam juz lekko wyprostowana
Ale może to dlatego, że ja z chestbeltem wiążę, więc młoda na samym początku jest do mnie przywiązana
m.
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
No węzeł na piersi
O tak:
http://pl.lennylamb.com/articles/5_p...2chest_belt%22
Tylko ja najpierw wiążę w pasie (węzeł z boku), wrzucam Adę w chustę na biodro i przesuwam na plecy pod ręką.
m.
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
truscaffko, Twój plecaczek z krzyżem przy tym co popełniłam dzisiaj to mistrzostwo świata normalnieja po 10 minutach bezskutecznego dociągania poległam.......
wolę prosty
![]()
moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
mi też niestety lepiej wychodzi prosty, a wolałabym wiązać plecak z krzyżem...
Chciałam się pochwalićZaliczyłyśmy pierwszy plecaczkowy spacerek (do tej pory tylko po domu śmigałyśmy). Wrzuciłam Zuzkę na plecy (do krzyżowego oczywiście - prosty za chiny ludowe nie chce mi wyjść), na to mężowska kurtka, Zośka za rączkę i...w drogę!!
Fotek nie mam, bo to spacer bez Męża był, ale jak tylko gdzieś sie razem wybierzemy - obfocę się koniecznie![]()
Ależ byłam dumna z siebie - mówię Wam![]()
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
yyyyyyy..... mężowa kurtka na dziecia na plecach???? jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że się tak da...:/ za następnym razem cyknij jakąś fotkę, bom ciekawa baaaardzomy czekamy z plecakowmi spacerami do wiosny, właśnie dlatego, że nie mam kurtki do noszenia, a na kurtkę jakoś się nie mogę przełamać... może niepotrzebnie
![]()
moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009
No właśnie to jest możliwe - Anifloda nam na spotkaniu pokazałaTylko trzeba mieć znacznie wyższego (i szerszego) Męża od siebie, wtedy się uda
A Anifloda sama ma z 1,60 m maksymalnie, zaś jej Mąż chyba z 1,90 m...u mnie mniejsza dysproporcja, ale na szczęście mój M. wszystko nosi za duże i za luźne, hehe
Nie wyglada się może jak miss świata w tym ,ale tragedii też nie ma. A jest ciepło - i mi i dziecku...no i nie tracisz majątku na kurtkę dla dwojga
Obfoce się koniecznie, może dzisiaj po południu jak u moich rodziców będziemy - wyciągnę Męża na spacerek poobiedni, celem spalenia kalorii
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)