serio w jakichś trzeba kilku osób??? (tzn oprócz dziecka i nosiciela jeszcze kogoś?)
mało praktyczny pomysł...
Ostatnio edytowane przez yerba ; 12-10-2010 o 21:35
do manduci ładuje moje 10kg i nigdy mi nikt nie pomagał
pierwsze próby robiłam asekuracyjnie przy łózku![]()
A ja popieram nasze krajowe TULI-załadunek bezproblemowy.
Nie wyobrażam sobie żeby takiego 15 kg dziecia z przodu nosić. A ergo są chyba właśnie do takiej wagi?
Koleżanka z placu zabaw nosiła swojego w chuście i zrobiła niezła rybkę, jak zobaczyła, ze w manduce na plecy wrzuca się jednym ruchem. Praktycznie od razu bez problemu go tam wrzucałam w manduce. W testowym bondolino miałam już dużo większy problem.
jeszcze nie widzialam nosidla ergonomicznego, do ktorego nie moglabym samodzielnie wlozyc dziecka, czy to z tylu czy z przodu
do patapum tez wkladalam sama
inna sprawa, ze ja instrukcji niegdy nie czytam, bo mnie do moby instrukcja zrazila
PS. a w odpowiedzi na twoje pytanie to zdecydowanie jest to wisiadelko - dyndadełko a nie ergonomik