Mamy manduce i gdy jedziemy połazić to ją zabieramy,ale zawsze kończy się to tak,że młody w chuście ląduje.Po górach chusta się nam sprawdziła w 100%.I służyła też jako kocyk na górskiej łące i huśtawka na drzewie oraz hamak do spania w pokoju hotelowym)
Dla mnie do noszenia ciężarkównajlepiej sprawdziło się indio lniane.A mimo,ze dość grube w lecie się specjalnie nie pociliśmy.Len chyba to sprawił.
![]()



najlepiej sprawdziło się indio lniane.A mimo,ze dość grube w lecie się specjalnie nie pociliśmy.Len chyba to sprawił.
Odpowiedz z cytatem