Strona 48 z 231 PierwszyPierwszy ... 3840414243444546474849505152535455565898148 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 941 do 960 z 4605

Wątek: Pruszków i okolice /od Ursusa po Żyrardów/

  1. #941
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    rany! ale Wy miałyście/macie jazdy z tymi alergiami... ciekawe jak to będzie u nas. w mojej rodzinie alergie - jak dotąd - wyłażą już w dorosłym życiu.

    my na razie na słoiczkach, bo Nasza Pediatra (którą bardzo sobie cenię) zaleciła na początek tak właśnie. A warzywka i owoce prawdziwe jakoś po dwóch m-cach. Ja naprawdę eko i niesypane (jestem na 99%) pewna mam tylko marchew i ziemniaki. Ale to trochę mało... Zatem jej posłuchałam.

    Moim priorytetem nie było/jest BLW, super-ekologiczne (czyt. niesłoiczkowe) karmienie, czy też inne zbliżone... niestety, moim priorytetem było istotne i szybkie zmniejszenie posiłków piersiowych/mlecznych. Za 2 tygodnie wracam do pracy, więc to konieczność.
    Aczkolwiek mam taki plan, że kiedy Kajetan usiądzie, to rzeczywiście spróbujemy go BLWować.

    Póki co - horror przeszliśmy przy uczeniu jedzenia/picia z butelki. Trwał parę dni, ale teraz jest już pięknie.
    I tu takie mam pytania o kaszki/kleiki.
    1) czy lepiej kleik ryżowy, czy kukurydziany? czy są dwa, bo jeden dzieci wykazują alergię? czy jest iny tego powód?
    2) czy kaszki lepiej rzadsze z butli, czy gęstsze łyżeczką?

  2. #942

    Domyślnie

    Usiłowałam sobie przypomnieć czemu dawałam słoiczki na początku, a potem nie... Mimo, że zamierzałam dawać słoiczki, bo nie mam dostępu do eko warzyw. I przypomniało mi się. Oprócz kilku podstawowych słoików (typu ziemniak z dynią, brokuł) reszta zawiera coś, czego Hektor nie tolerował, czyli marchew i/lub pochodne mleka. Więc u nas nie było wyjścia, korzystałam ze zwykłych warzyw, jakie mogłam kupić w okolicy. BLW nigdy nie stosowałam - pod hasłem BLW, bo pewne elementy są zdroworozsądkowe. Eko słoiczki Hippa uważam za lepsze jakościowo niż cokolwiek, co mogłabym sama ukręcić, ale skład je wykluczał.
    Nigdy Hektora nie uczyłam picia z butelki, ale też nie było takiej potrzeby - jak u Ciebie mi. Ja podpisuję się pod teorią, że dziecku piersiowemu należy kaszki podawać łyżką, a nie butlą. Kleiki są 2, bo jeden jest z ryżu a drugi z kukurydzy . Tak, są dzieci uczulone na kuku. i uczulone na ryż. Ale dla "normalnych" różnica jest taka, że klej ryżowy ma właściwości zapierające, a kuku. rozrzedzające. Więc dla dzieci z tendencją do zaparć raczej kuku. niż ryż.
    As a mother you learn what it is to be both martyr and devil. Rachel Cusk

  3. #943
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez LittleMonster Zobacz posta
    różnica jest taka, że klej ryżowy ma właściwości zapierające, a kuku. rozrzedzające. Więc dla dzieci z tendencją do zaparć raczej kuku. niż ryż.
    o, widzisz! i tego nie wiedziałam
    dzięki!

  4. #944
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez LittleMonster Zobacz posta
    Jak się będziecie wystarczająco długo umawiać, to i ja zdążę
    się doffcip koleżance wyostrzył po tym porodzie

    Cytat Zamieszczone przez LittleMonster Zobacz posta
    Sezam to jedyny składnik, po którym H. miał krwawe kłaczki w kupie, do dziś nie odważyłam się na powtórkę.
    sezam uczula moją alergiczną Elę najbardziej ze wszystkiego i w sposób najbardziej widowiskowy..

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    I tu takie mam pytania o kaszki/kleiki.
    1) czy lepiej kleik ryżowy, czy kukurydziany? czy są dwa, bo jeden dzieci wykazują alergię? czy jest iny tego powód?
    2) czy kaszki lepiej rzadsze z butli, czy gęstsze łyżeczką?
    nic nie słyszałam o róznym działaniu kleików ryżowego i kukurydzianego, jak pisałą LittleMonster
    Moim zdaniem występuje i taki rodzaj i taki, bo różnorodność jedzenia stanowi o jego jakości.Cczemu nie pytasz, dlaczego są różne rodzaje kasz, czy warzyw

    a czemu chcesz różnicować gęstośc kaszek? jaki masz pomysł? (co do butli zgadzam się z LM w pełnej rozciągłości; z butli podawałabym tylko mleko jeśli już..)

    co ze spotkaniem?
    mi. - a jak wrócisz do pracy, to będziesz codziennie pracować?
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  5. #945
    Chustomanka Awatar olcia
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    926

    Domyślnie

    no nie, sezamu wczesniej nie jadla... ale jak to jest, LM - masz chyba najwieksze doswiadczenie z alergiami - czy jesli jadla sloiczki i bylo ok, to czy po normalnych warzywach tez powinno byc ok? czy to po prostu kwestia kazdego organizmu?
    nie wiedzialam, ze sezam taki straszny...
    a jak jest z siemieniem lnianym?

    odnosnie jedzenia lyzeczka/ kubkiem/ butla - Jula uwielbia pic z doidy cup, do tego stopnia, ze nie ma opcji, zeby dac jej wode z butelki wiec nosze ze soba w torbie kubek ja jestem zwolenniczka podawania gestych pokarmow lyzeczka; a BLW to tak intuicyjnie wprowadzamy, bo mala sama na nas to wymusza - bardzo chce jesc to co my wiec czasami dostaje w lapke skorke od chleba, kawalek jabluszka, brokulka...

    ja spotkaniowo nie moge w pon i wt, potem w nastepnym tyg dopiero w czw i pt moge, a nastepny to juz kazdy dzien

    mi - kiedy wracasz do pracy? jak sie przygotowujesz do tego?

    dziewczyny - czy Wasze dzieci mialy lek separacyjny? jak wczesnie i jak mocno sie objawil? bo u mojej Juli juz jest, od jakiegos tyg.; do tego stopnia, ze nie moglam jej po uspieniu do lozeczka odlozyc, a jak sie udalo w koncu jakims cudem, to mi sie budzila co godzina przez cala noc; w koncu spi z nami w lozku.... ale w ciagu dnia jest problem z wyjsciem nawet do toalety... choc obcych sie nie boi ?

  6. #946
    Chustofanka Awatar endurka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    radziejowice/grodzisk maz.
    Posty
    408

    Domyślnie

    ostatnio tu nie zaglądałam - to kiedy spotkanko?

    W temacie alergicznym chętnie sie wypowiem - przeszłam z moim alergikiem gehennę i nadal bywa ostro.
    Jem jakieś no już z 15 produktów. A nie ma w rodzinie alergii, tzn. nie było, bo małż gdzieś z rok temu jakby jakiejś dostał.

    Krwawe kupy były swego czasu prawie na porządku dziennym, masakra, doszło do tego, że jadłam tylko ryż i gotowanego wieprza, a potem wprowadzałam po 1 składniki do swojej diety.

    Z tego, co Olcia wymieniła poza sezamem alergizuje pietruszka i banan dość powszechnie.

    Faktycznie też warzywa/owoce po obróbce termicznej wywołują rzadziej alergie.

    Jeśli chodzi o kaszki i wszelkie inne jedzenie, to daję tylko łyżeczką.

    Rysio jako-tako pije z anatomicznej butelki Tomme Tippee, bo pomimo wielu prób jakoś nie może skumać użycia tych (nie)kapków. A użycia tego Doidy cup to jakoś łatwiej nauczyć?
    Ostatnio edytowane przez endurka ; 14-08-2010 o 22:38 Powód: dopisek

  7. #947
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez endurka Zobacz posta
    A użycia tego Doidy cup to jakoś łatwiej nauczyć?
    dziecię samo się uczy - Pyzak w ułamku sekundy załapała o co chodzi i bardzo lubi z niego pić. Pewnie się czuje dzięki temu taka "bardziej dorosła"

  8. #948
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Na widok doidy cup Kajetan parska śmiechem... nie widzę żadnej użyteczności tego przedmiotu. Mogę Ci, endurko, odsprzedać z rabatem
    Teraz, po treningu - jest mu kompletnie obojętne z jakiej butelki je

    to co? poniedziałek, 12? gdzie?
    na wszelkie pytanie dotyczące mojej pracy i powrotu do niej odpowiem Wam na spotkaniu, ok?

    ja bardzo chcę rozmawiać o jedzeniu, bo mam różne dylematy. coraz mniej, ale mam
    i bardzo sobie cenie Wasze porady!

    edit: tylko że olcia nie może w poniedziałek... kurczaki...
    Ostatnio edytowane przez mi. ; 14-08-2010 o 23:00

  9. #949
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    endurka - popróbuj ze słomką.

    mi. - jesli nie da rady w podkowie (najchetniej, bo na łonie natury), to ponawiam zaproszenie
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  10. #950
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    w Podkowie spoko

  11. #951
    Chustofanka Awatar endurka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    radziejowice/grodzisk maz.
    Posty
    408

    Domyślnie

    to na kiedy stanęło?
    słomki boję się, takie rzeczy wpycha sobie do gardła :/
    mi., chętnie chociaż obejrzę ten kubek.

  12. #952
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez endurka Zobacz posta
    słomki boję się, takie rzeczy wpycha sobie do gardła :/
    Iza mówi chyba o takiej trzy-cztero centymetrowej

  13. #953
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    nie, ja mówię o takiej normalnej, ale przecież nie mam na myśli postawienia przed Rysiem wysokiej szklanki z napojem, słomką i parasolką - do samodzielnego spożycia. Bierze się kubeczek, do niego wkłada się słomkę i CAŁY CZAS SIĘ TEN ZESTAW TRZYMA W RĘKACH dziecku wkładając do ust tylko końcówkę słomki.
    Jak Gaja się nauczyła tak pić, to do samodzielnego użycia kupiłam jej bidon ze słomką.

    Czy jutro spotkanie aktualne? kto będzie? dipytuję się, bo to już za 16,6 h
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  14. #954
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    ok, to spotkajmy się jutro i może po prostu w przyszłym tygodniu też?

    ja będę. i Małgosia.

  15. #955
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Ty masz zawsze świetne pomysły! :-D

    Hexi - licze, że będziesz, Twoja koira tęskni ....
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  16. #956
    Chustomanka Awatar olcia
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    926

    Domyślnie

    no ja niestety nie moge
    a przyszly tydz bede miala auto dopiero w czw; we wt na 17 mam ortopede, a w sr o 18 usuniecie 8
    tak pisze wczesniej co i jak

  17. #957
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    to w przyszłym tygodniu - w czwartek od razu spróbujmy się umówić może?

  18. #958

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    na wszelkie pytanie dotyczące mojej pracy i powrotu do niej odpowiem Wam na spotkaniu, ok?
    No i kolejny temat mnie ominie

    Cytat Zamieszczone przez olcia Zobacz posta
    no nie, sezamu wczesniej nie jadla... ale jak to jest, LM - masz chyba najwieksze doswiadczenie z alergiami - czy jesli jadla sloiczki i bylo ok, to czy po normalnych warzywach tez powinno byc ok? czy to po prostu kwestia kazdego organizmu?
    nie wiedzialam, ze sezam taki straszny...
    a jak jest z siemieniem lnianym?

    (...) wiec czasami dostaje w lapke skorke od chleba, kawalek jabluszka, brokulka...

    dziewczyny - czy Wasze dzieci mialy lek separacyjny? jak wczesnie i jak mocno sie objawil?
    No jak widać więcej tu nas z doświadczeniem z alergiami ... To w ogóle jakaś masakra jest teraz.
    W zasadzie powinno być tak, że jak jadła słoiczkowe, to i to samo zrobione przez Ciebie powinno być ok. Szczególnie jeśli uzywasz składników eko/organicznych. I tak trzeba założyć, bo wprowadzanie wszystkiego 2 albo 3 razy (słoiczek, gotowane własne, surowe własne) byłoby masakrą. Ale dziecko trzeba cały czas obserwować i jesli jest potrzeba to zrobić kilka kroków do tyłu i zaczynać z jakimś składnikiem/składnikami jeszcze raz. Musisz pamiętać, że KAŻDY składnik diety (no może prócz soli i cukru) może wywołać alergię lub nietolerancję, szczególnie u dzieci, u których reakcje takie już się pojawiły. Mechanizm alergii i nietolerancji jest inny, ale z punktu widzenia żywienia dziecka rezultat ten sam - dany pokarm trzeba odstawić. Czyli wprowadzanie sezamu, siemienia lnianego, oliwy z oliwek lub innego tluszczu, musi być traktowane jak wprowadzenie każdego innego składnika, pojedynczo, przez kilka dni. Siemię laniane chyba nie jest bardzo alergizujące, ale pamiętam, że Hektorowi nie dawałam, bo coś mi się nie spodobało w reakcji jego organizmu.
    Co do tego, czy jest to kwestia organizmu - raczej kwestia każdego zakupionego przez Ciebie produktu. Nie wiesz, czy nawet eko warzywko nie rosło w ziemi czymś skażonej, na co akurat Twoje dziecko będzie źle reagowało... Ale to już jest krańcowe, nie popadajmy w paranoję. Jak się spotkamy, to moge Ci jeszcze wyłożyć teorię alergii krzyżowych i jakie to może mieć konsekwencje w żywieniu.
    Skórka chleba do łapki - czytaj dokładnie skład chleba, bo wiele chlebów zawiera dużo więcej niż tylko mąkę i drożdże/zakwas. Zakładam, że wprowadziłaś już gluten/pszenicę i ewentualnie żyto, jesli chleb żytni lub pszenno-żytni.
    U Hektora lęku separacyjnego nie zaobserwowałam.

    Cytat Zamieszczone przez IzaBK Zobacz posta
    się doffcip koleżance wyostrzył po tym porodzie

    nic nie słyszałam o róznym działaniu kleików ryżowego i kukurydzianego, jak pisałą LittleMonster
    Hłe hłe
    Co do działania kleików, to nie jest to miejska legenda, wiele źródeł o tym mówi. A kojarzysz, że w przypadku biegunki zaleca się podawanie marchwianki i ryżanki? Bo ryż zagęszcza "na wylocie"

    No mnie jutro nie będzie, choć kusi... Pojedziemy się za to zważyć i mam nadzieję, że wynik będzie satysfakcjonujący. Jednak schiza zostaje, jak już się ją nabyło przy jednym dziecku
    As a mother you learn what it is to be both martyr and devil. Rachel Cusk

  19. #959
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    lm - oczywisciem ze wiem o tym, ze ryz zageszcza. Ale nie słyszalam, ze kukurydza rozrzedza
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  20. #960
    Chustofanka Awatar endurka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    radziejowice/grodzisk maz.
    Posty
    408

    Domyślnie

    aaa to już ołupiałam - jutro na 12 będziecie we 3?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •