Olcia, mój poród tutaj http://www.chusty.info/forum/showthr...876#post786876
Mleko migdałowe nie jest bez sensu, bo migdał to nie zboże, tylko orzech, ergo zawiera inne składniki odżywcze (chodziło mi o robienie zbóż na mlekach zbożowych, czyli np. gotowanie kaszy jaglanej na mleku ryżowym). Ale ja mlek orzechowych nie stosowałam, bo orzechy sa silnymi alergenami. Pierwsze orzechy Hektor dostał jak skończył 2 lata... Tylko ja i mąż oboje jestesmy alergikami, w tym mnie alergizują własnie niektóre orzechy, więc nie zamierzałam ryzykować. Uważaj na kupne mleka, bo część zawiera długą listę składników, których nie chcesz dać dziecku.
Nie do końca zrozumiałam o co chodzi z tymi słoiczkami i surowym? Znaczy te same owoce/warzywa, które przetestowałaś na słoiczkach dałaś teraz surowe hurtem i Małą wysypało? Wiesz, to może być nawet nie kwestia surowego owocu/warzywa, tylko jakiejś chemii na tym konkretnym egzemplarzu. Możesz nie dojść co i czemu, co nie znaczy, że masz nie próbować.
Pozdrowienia od alergiczki, żony alergika i matki alergika (alergików?...)



Odpowiedz z cytatem






różnica jest taka, że klej ryżowy ma właściwości zapierające, a kuku. rozrzedzające. Więc dla dzieci z tendencją do zaparć raczej kuku. niż ryż.




