U nas z chorowaniem też koniec. Panna Starsza poszła dziś do przedszkola po upływie 3,5 tygodni siedzenia w domu. Taka cisza, że aż mnie uszy bolą
Ale mi dobrze, Kasia zaraz zaśnie a ja będę wreszcie mogła POSPRZĄTAĆ
Dodałam sobie wreszcie rysuneczek. Całe życie na taką pannę czekałam a teraz z przyjemnością wywalam ją do przedszkola![]()





Odpowiedz z cytatem



