Iza, i nawzajemŻałuję tylko, że spotkanie klubu w moich godzinach pracy
![]()
Iza, i nawzajemŻałuję tylko, że spotkanie klubu w moich godzinach pracy
![]()
Mama Jaśka zwanego Gałganem (18.04.2011), żona Niedźwiedzia i tylko trochę szalona współlokatorka 4 kotów
To może z Kasią postaramy się do Was dojechać![]()
Rozpropaguję wieści o klubie wśród zaprzyjaźnionych mam pruszkowskich - w sumie mam ich chyba z 5 spoza tego forum i wszystkie to mamy z sierpnia tego roku
A zaraz zdemontowane zostaną moje schody parter - piętro i będę się teleportować do poniedziałku wyjściami przez ogród żeby dostać się z kuchni do salonuDodam że z Kasią na ręku.
Doradca Noszenia ClauWi®
Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)
kurczę, a ja w czwartek pracuję rano... moze innym razem uda się zawitać na spotkanie mam
a teraz mam sprawę "z innej beczki"
dziewczyny mam pytanie zdrowotne i liczę na Wasze doświadczenia
Kuba miał katar i od 3 tygodniu kaszle jak opętany. Kaszel jest raz mokry, a czasami suchy. Pije syropy, w pokoju na noc włączamy nawilzacz. Katar się już skończył i nie wiem dlaczego ten kaszel jest tak długo, a "osłuchowo" zdaniem lekarza jest ok.
Co ja mogę zrobić, żeby pozbyć się kaszlu, bo on się bidny męczy (szczególnie w nocy)?
mama Jakub-usia (21.04.2009)
Jak w nocy szczególnie to może być to spowodowane za ciepłym lub za suchym powietrzem w pokoju.
Druga sprawa - może mieć jeszcze katar spływający po tylnej ścianie gardła. Wtedy dzieci kaszlą szczególnie w nocy. Może na wszelki wypadek odwiedź innego pediatrę. Ja mam kapitalną dr w Brwinowie - dr Mielczarek w Alfie.
Doradca Noszenia ClauWi®
Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)
a to nie jest tak, że to jedno z dwóch najczęściej pojawiających się wyjaśnień wszystkiego, czyli albo zęby albo robaki?![]()
madzior, a sama nie masz teraz tak, że leci Ci z nosa po przejściu z zimnego do ciepłego i odwrotnie? ja mam teraz podobne wrażenia, katar Jaśkowi dawno się skończył, nawet fridą po inhalacji nic nie wyciągam, nad płucami czyściuteńko (na 100%), a okresowo coś tam w gardziole flufa i pofurkuje; z drugiej strony, jeśli dzieć kaszle w nocy, to może faktycznie coś spływa po tylnej ścianie
kaszel - cóż - może być nadreaktywność dróg oddechowych po infekcji, jak pisze mi - robaki, egla - suche powietrze (albo za zimne, za ciepłe...), może być i alergia na cokolwiek - choroba, u dzieci może być wszystko - albo i nic (zawsze uważałam, że weterynaria jest bardziej jednoznaczna od pediatrii
), ale przecież my, dorośli też teraz pokasłujemy...
Iza, rozmawiałam dziś z kobietkami w żłobku, nie widzą problemu, jakbyś chciała, to przed następnym spotkaniem mogę Ci tam wywiesić ulotkę - wystarczy, że wcześniej wyślesz mi ją np. mailem
Ostatnio edytowane przez Lena O. ; 30-11-2011 o 19:57
Mama Jaśka zwanego Gałganem (18.04.2011), żona Niedźwiedzia i tylko trochę szalona współlokatorka 4 kotów
Iza -fajnie wreszcie Cie poznac , bo duzo sie juz nasluchalam-to ja bylam wczoraj rano z chusta
na spotkanie jutro nie dam rady dotrzecoprocz niemowlaka , mam mlodsza do zabawienia i starsza do odwiezienia do szkoly akurat na 11-swoja droga koszmarny ma ten plan zajec
![]()