tiaaaa.... pralka od góry... to ciekawe gdzie bym miała przewijak... u mnie taka tradycja że dzieci przewijam na pralce

mi. - czyli w wiadrze trzymasz ten worek, i do niego ładujesz pieluchy, a potem go pierzesz wraz z zawartością?

hahaha, szkoda że mnie nie widziałyście, z jaką podejrzliwością otwierałam pralkę i niuchałam, czy aby na pewno tamtego zapachu już niet

myślę, że następnym razem będzie lepiej, bo już wiem, czego się spodziewać.. tym razem zostałam po prostu zaskoczona