Pruszków i okolice /od Ursusa po Żyrardów/

[choco]

choco -

Ty mi na smsa odpisz no chyba żeś pogniewana

Pinka chusta to chusta, ale i nosidło ma swój urok

[IzaBK]

choco - pogniewana?? iii tam

pinka - to i do potulika masz blisko ja tam często spaceruję, łątwo będzie się umówić.

[choco]

Izu

dziewczyny odchudzam się trzymać proszę kciuki

i nowe szmaty znów mnie kręcą - niedobrze

[IzaBK]

choco - && a jaki cel obrałaś? zwierz się, będziesz miała większą motywację :-D
a o jakiej szmacie marzysz?

[choco]

choco - && a jaki cel obrałaś? zwierz się, będziesz miała większą motywację :-D
a o jakiej szmacie marzysz?

50kg

wczoraj mnie zachwyciły jaskółki nati szaro-czerwone na szczęście szybko zniknęły ze sklepu bo już się zastanawiałam, którą nerkę Pi sprzedać
ciągle mnie coś za serce chwyta, może przy kolejnym chuściochu jakieś wymianki uskutecznię bo kupić to się raczej nie da

[mi.]

a mnie zostało jeszcze ze 2-3 kilo do zrzutu

robi się ciężko, ale jak sobie będziemy za siebie trzymać kciuki, to będzie łatwiej, co?

choco, trzymam!

[olcia]

dziewczyny, trzmam zatem kciuki za wasze kg - aby szybko spadły!
ja w najbliższych miesiącach raczej będę tyła ... (mam nadzieję)
pozdrawiam wszystkie!

[choco]

dziewczyny, trzmam zatem kciuki za wasze kg - aby szybko spadły!
ja w najbliższych miesiącach raczej będę tyła ... (mam nadzieję)
pozdrawiam wszystkie!

aaa olcia gratulować??? pisz szybciutko


mi. dzięki i też trzymam &&&

[olcia]

powolutku po cichutku

[choco]

i czekamy na suwaczek

[IzaBK]

olcia - gratulacje!!! właśnie, suwaczkowo się obsunęłaś

dasz ponosić?

[choco]

kurczaki ale emocje ale zdradź jeszcze coś bo ja się podekscytowałam jakby to o mnie chodziło

[olcia]

zdradze w swoim czasie, póki co trzymajcie kciuki, jest ok

[choco]

zdradze w swoim czasie, póki co trzymajcie kciuki, jest ok

zaciśnięte &&&

ja za to sobie suwak wstawiłam

[mi.]

o ja! Tati ma już prawie 2 lata!! aaaaaaaa!

[IzaBK]

a ja prawie 39

[mi.]

ale wyglądasz na nie więcej niż 29!

[Pinka]

IzaBK no do Potulika troszkę dalej, w związku z dwójką dzieciaków i niechęcią Tośka do wózka ostatnio wypuszczamy się blisko, czyli albo na plac zabaw przed blok, albo do Sokoła ale może dałoby radę Zbója zagonić aż tam
olcia nieoficjalne gratulacje
co do odchudzania - dopóki się będę kompulsywnie obżerać słodyczami to klops.. więc trzymam za Was kciuki, jak schudniecie, średnią będziemy miały dobrą

[suri80]

Witam, wszystkie nowe forumowiczki
Olcia, GRATULACJE!!!
Też się podjarałam, bo przypomniałam sobie jak to fajnie z brzuchem...
Co do zrzucania wagi, to u mnie niestety w drugą stronę , bo skazana cały dzień na moje absorbujące dzieci kompletnie nie mam czasu, żeby cokolwiek poćwiczyć.

A poza tym, to u nas Lenka molestuje mnie strasznie i domaga się mleka cały dzień (najgorzej jak też nad ranem). Przy okazji testuje świeżo "wyklute" ząbki, więc chodzę pokrwawiona!
A Tymek... Po powrocie od dziadków uznał chyba, że jest królewiczem wokół którego świat się kręci i zachowuje się tak, że zastanawiam się, czy to coś z naszymi genami jest nie tak, czy też ja jestem wyrodną matką...

[IzaBK]

mi. -
suri - moja córa mówiła, że spotkała Cię na placu zabaw jakbyś jesczze się kiedyś wybierała, puść smska!!! chętnie się spotkam, bo dawno nie widziałam żadnej "wyrodnej matki"

pinka - dziś będę spacerować w Twojej okolicy koło południa. A Ty jak wychodzisz na spacery?