Izu, a jakiś Grodzisk? moze jeszcze tam popytać?
no my na oligocence też działamy
dzisiaj mój tata był dwa razy przy ujściu - jak ja to mówię - wodopoju i stał w kolejce! pół godziny, żeby wodę nabrać
my oligocenką coś myjemy (tia, my... mój tata ) - więc gar mamy, a na obiad gołąbki łowicza