Pokaż wyniki od 1 do 20 z 4605

Wątek: Pruszków i okolice /od Ursusa po Żyrardów/

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,596

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madagaskar Zobacz posta
    a mysmy dzis cale tony pierniczkow napiekli-rety 6 dzieciakow mialam buszujacych w kuchni-az sie sama zastanawialam kto to naspraszal
    Jak to kto? Matka ambitna!
    U nas to samo będzie w najbliższych dniach. Jakoś wtorek - środa piekę a w czwartek przychodzą dzieci i będą zdobić. Według mnie większą atrakcją grupową jest lukrowanie i nakładanie ozdóbek niż koordynowanie wypieków i wycinania gdy matka zasuwa z małym niemowlęciem na ręku To tak egoistycznie podeszłam w tym roku do tematu. Piekę oczywiście z moimi dziewczynkami I robimy w tym roku lukrowane i z witrażykami!
    Doradca Noszenia ClauWi®
    Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)

  2. #2
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    egla - a właśnie! z czego robisz witrażyki? karmel?
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez choco Zobacz posta
    Berenike, jakbyś się zdecydowała na podróż pociągiem/kolejką to się możemy spotkać i dojść na miejsce razem

    Izu daj na luuuuz
    Już się Iza zadeklarowała, że nas weźmie

    Wy macie problem z praniem pieluch jak nie ma wody, my z myciem butelek. Na szczęście można było coś niecoś nałapać, choć jeszcze dziś rano miałam suszę w kranach.

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,596

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez IzaBK Zobacz posta
    egla - a właśnie! z czego robisz witrażyki? karmel?
    Landrynki W pierniczku przed pieczeniem jeszcze wycinam dziurkę mniejszą foremką, wkładam do niej nieco potłuczonych wałkiem landrynek i piekę jakby nigdy nic. Warunek konieczny - dobry i śliski pergamin pod spodem. W tym roku robię je po raz pierwszy a przymierzałam się już co najmniej 2 razy do tego. Ze zdobieniem pierników mam wprawę - zaczęło się w ciąży z Helenką i mały odchył został chyba na zawsze
    Doradca Noszenia ClauWi®
    Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar madagaskar
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    5,262

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez egla30 Zobacz posta
    Według mnie większą atrakcją grupową jest lukrowanie i nakładanie ozdóbek niż koordynowanie wypieków i wycinania gdy matka zasuwa z małym niemowlęciem na ręku
    egla , ale wiesz jakie moje niemowle spokojne-ja nie zasuwam z nim na reku tylko sobie lezy i guga szczesliwy, a poza tym ja faktycznie wariatka jetem i mam dwie tury-najpierw pieczenie, potem lukrowanie

    Iza- my witrazyki robimy z cukierkow takich jak Bon Pari-kiedys byly-pamietasz? teraz nawet nie wiem jaka nazwe takowe maja, ale sa

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •