Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Biję się w pierś i wychodzę z ukrycia

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar Ripley
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    495

    Domyślnie Biję się w pierś i wychodzę z ukrycia

    To nie przywitanie się, a raczej "coming out"

    Wywołana z ukrycia swoje biznesowe oblicze odkryłam już gdzie indziej, tutaj prezentacja mojej lepszej - prywatnej - połowy.

    Nazwywam się Kasia. W dorobku mam dwóch synów. W planach kolejni. "Chustozakręcenie" mam już chyba za sobą , tak zdecydowanie jestem na drodze do "chustoodkęcenia". W szafie została tylko staruszka Nati - mięciutka i obdarzona dozgonną miłością (zostawiona dla prawnuków), krótki Leoś natur - na plecaczki, Manduca - ale to taty, Yamo - w bagażniku, na wszelki wypadek i mała kolekcja kółkowych i pouchy.
    Pierwszy raz nosiłam w chuście (kółkowej) prawie 5 lat temu córeczkę przyjacióki, ale mi się nie podobało - byłam nieporadna, a tu maleńkie dziecko, do tego nie moje, i te wszystkie poduszeczki, sznureczki.
    Druga próba odbyła się już z Jędrkiem, ale znowu porażka. Za to wyszło nam z pouchem!
    Kiedy na świecie miał sie pojawić Jeremi, szukałam alternatywy dla podwójnego wózka, pomyślalam o nosidełku i trafiłam na forum gazetowe, a stamtąd od razu tutaj. I to był pierwszy dzień mojego nowego życia! Chusty przejęły władzę w naszym domu, zdominowały rozmowy i zrujnowały budżet. Szukałam preteksów, żeby się tylko zawiązać, karmiłam w chuście, usypiałam w chuście, sprzątałam w chuście i namiętnie czytałam chustoforum. Potem sytuacja się unormowała, pochłonęły mnie trudy podwójnego rodzicielstwa i nowa biznesowa idee fixe. Na forum bywałam już tylko sporadycznie, a w między czasie forum się zmieniło a ja zapomnialam hasła... Wróciłam na dobre pół roku temu i znów mnie wciągnęło. Dzień bez forum był dniem straconym, a mąż tylko jęczał: "ty nie masz co robić?" Ale odzywałam się tylko na chustostraganie, bo 1.raczej ze mnie introwertyczka, 2.wszystko, co chciałam napisać, już ktoś napisał, 3. mam problemy (co widać) z krótkimi formami wypowiedzi, jak już zacznę, nie mogę skończyć... Jednak wszystko potoczyło się tak, że już nie wypadało siedzieć w przyczajeniu.
    Wybaczcie mi więc te dwuletnie milczenie i przyjmijcie między siebie!
    Kasia
    Jędrek (lato 2006), Jeremi (zima 2008) i Jonasz (jesień 2012)
    Klub Mamy i Taty - spotkania, zajęcia dla dzieci i warsztaty dla rodziców na Pradze Południe

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    Witaj
    ja przyjmuję))



  3. #3
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Witaj!Już jesteś z nami!I dobrze!!!

  4. #4
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    witaj

  5. #5
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kaszuby
    Posty
    1,113

    Domyślnie

    witaj!

  6. #6
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Ja do dziś wspominam, jak się w tę okrutną śnieżycę do Was wybrałam
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •