zdjecie, ktore wkleilas to klasyczna pozycja Buddy. Nózki tam nie zwisaja, jak w linku autoki watku, ani jak w opisie francuskiego Kangura, tylko jakby 'po turecku' sa ulozone.
Bo taka pozycja jako wlasnie "jedynie sluszna" jest zalecana. O czym pisalam powyzej.
Tylko ja mam wrazenie, pomijajac juz wszystko inne, ze to musi byc dosc niewygodne dla noszacego.