o matko, a ja się po scianach noszę za zarą oryginal którą wymieniłam na konopie.
dawaj kase, spłacę ratalnie.i zakupisz sobie dozgonną wdziecznosc malego chustowego napalenca hyhyhyhy
o matko, a ja się po scianach noszę za zarą oryginal którą wymieniłam na konopie.
dawaj kase, spłacę ratalnie.i zakupisz sobie dozgonną wdziecznosc malego chustowego napalenca hyhyhyhy