Przedstawiam sięMam na imię Asia, mam 24 lata i cudownego 5,5 miesięcznego synka o imieniu Sylwester. Moja przygoda z chustami zaczęła się od narodzin dziecka. Najpierw był pouch, potem Lulu. Jak się młody zobił cięższy to zaczęłam poszukiwać nosidła. Koleżanka namawiała mnie na chusty, ale ja się na początku bałam, bo jak to się zawiązać - 5 METRÓW!!! Myślałam, że to bardzo, bardzo skomplikowane. Koleżanka pożyczyła mi elastyka i tkaną. Zakochałam się od pierwszego "zamotania". Teraz mam 4 chusty, 2 made by me i 2 Nati i ciągle mi mało. Ostatnio też poważnie myślę na wielo. Tyle o mnie
Cieszę się, że tu trafiłam.