A jaki masz rozmiar ubrania? Bo to też ważne. Teoretycznie przy rozmiarze 36/38 da się zawiązać kieszonkę z chusty krótszej niż 4 metry. Tylko nie jest to optymalna kieszonka - węzeł jest z tyłu, a przy takim skraweczku ogona do dociagania węzła będziesz używać niewspółmiernie dużej siły nadgarstków . Ta siła przenosi się na miednicę i mięśnie jej dna, co powoduje jeszcze większe obciążenia. Z punktu widzenia wiedzy o działaniu układu kostno-mięśniowego taki sposób dociągania z tyłu nie jest najszczęśliwszy. poza tym jeśli operujesz maleńkim ogonem z tyłu, to podczas dociągania węzła mimowolnie "odpuszczasz" i część napięcia schodzi z chusty. A dobre napięcie jest w kieszonce najważniejsze.

Musisz po prostu spróbowac i oszacować sama, jak długi masz ogon z tyłu.
Ta sama 3,7 m przyda Ci się z przodu na inne wygibasy. Fajnie z niej wychodzi kangur albo siodełko z pętelką.

Tutaj masz ogon z rodzaju optymalnych- da się zawiązać bez obciążąnia dna miednicy i nadgarstków.



jako punkt odniesienia: 170 cm, 52 kg, rozm 36/38

Daj znać, jak Ci wyszło!