i tak twarda jesteśja piorę wieczorem i mimo to mnie wykręca
![]()
i tak twarda jesteśja piorę wieczorem i mimo to mnie wykręca
![]()
Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci
Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)
and life's like an hourglass glued to the table,
No one can find the rewind button girl
So cradle your head in your hands.
And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe
a o tym ktoras slyszala albo uzywala? opinie raczej zachecajace, gorzej z dostepnoscia
http://www.cottonbabies.com/product_inf ... ts_id=1229
5 lipca 2008 roku urodzil sie nasz pupiszon Ern(est)
też używam pieluszek wielorazowych od jakiegoś czasu i nie da się ukryć, że po pewnym czasie zostawione same sobie śmierdząnie wystawiam ich na balkon, zakupkowane spłukuję, piorę raz dziennie zwykle wieczorem. ostatnio na forum osiedla, gdzie mieszkam znalazłam post, który zacytuję
winnego nie udało się ustalić, o jakie pieluszki chodzi też nie jest napisane, ale raczej jednorazówek nie wystawia się na balkon, choć ponoć pampersów w parku pod drzewkiem też się nie wyrzuca...prosba o niewystawianie brudnych pieluszek na balkon!!!!
ludzie... ten smrod roznosi sie wszedzie,smierdzi nie tylko na waszym balkonie!!!!!
Remgal -ja myslę że to właśnie o jednorazówki chodził o, bo jakie z kupą śmierdza komuś w koszu np. w kuchni
A ja mam pojemnik prostokątny taki z klipsami na wieczku i nie śmierdzi , szybki myk we wkładaniu , chociaż ostatnio wypróbowałam olejku i mniej śmierdzi przy wyjmowaniu . Dla mnie śmierdzi tylko przy wyjmowaniu , no ale to chwila
bardzo możliwe, że to jednorazówki, ludzie czasem miewają niedokońca rozsądne pomysłyZamieszczone przez Bogusia
a kupa w koszu faktycznie może śmierdzieć, tyle że wtedy to chyba dobrym rozwiązaniem jest jakiś pojemnik hermetyczny lub po prostu wyrzucenie śmieci...
wystawianie czegokolwiek na balkon, co może się zacząć rozkładać przy takiej pogodzie jak jest teraz, nie jest najrozsądniejsze... no chyba, że ktoś liczy na to, że mu weźmie i pójdzie nawet jak nóżek nie ma...![]()
jak dobra chwile polezy to w koncu tych nozek dostanie i pojdzieZamieszczone przez remgall
![]()
![]()
wiecie co- a ja po ciąży dostałam takiego wrazliwego nosa, ze dla mnie spieranie kupek jest prawdziwą torturą (odruch wymiotny i koniec!)
Co innego pupa Manuelka-myję go po kupce w wannie albo zlewie (jak udźwignę) i nie ma problemu -nawet jak kupa jest super smierdzaca ale taka pielucha to dla mnie dramat.
Tak na prawdę to jest powód mojego wahania się na temat wielorazówek
polaquinha chyba nie ma sie co zmuszac. takie pieluchy to wydatek duzy, a jak sie okaze, ze nie dajesz rady to bedziesz sie jak hanti wyprzedawac. A Manuel juz duzy. Na nocnik go wysadzaj, ograniczysz sobie zuzycie jednorazowek![]()
Mi to wcale nie smirdzi, wręcz pachnie, zwłaszcza siuski...ale ja dziwna jestem chyba.. u mnie jednorazóki leza cały dzien w pokoju duzym, chyba ze jest kupka... wtedy leza w koszu w kuchni w torbie zamknietej. ale ja karmie piersia to i kupa tak nie smierdzi....
No, tez mysle ze raz dziennie prac a raz dziennie wyrzucac śmieci to na jedno wychodzi, chyba ze ktos ma specjalny taki pojemnik na pampki dla superczysciochów. ja naleze do brudasów i fanek fizjologii, chciałbym zeby mój męzczyzba sie mył jak najrzadziej, lubie zapach ciała ludzi którzy sie prawidłowo odzywiają![]()
Mi tam też wszystko pachniało, jak Młody tylko cyckowy byłZamieszczone przez Cirit
ale dosyć szybko mi przeszło jak zaczął dostawać inne jedzonko... szczególnie mięsko
![]()
My zakupilismy wczoraj pokrywke do jednego z naszych wiaderek - na czuja, bo nie wiedzielismy jaka ma srednice biedactwo (zapomnialismy zmierzyc przed wyjsciem z domu) - pasuje![]()
To taka pokrywa na wcisk. Na razie niezle sie musze nagimnastykowac, zeby ja wcisnac, ale sprawdza sie znakomicie - bo tak szczelnie sie dociska.. A co do olejkow - mam kilkanascie roznych pod reka (uzywamy ich w saunie), ALE lawendowego nie moglam wyczaic nigdzie ostatnio - jakis nieurodzaj chyba i zaryzykowalam gozdzikowy (!!) I wiecie co - polecam, bo on taki "aptecznie przyjemny". Sam w sobie jest juz taki "odkazajacy powietrze", jak to gozdzikowy zapach. Mozecie poprobowac, jesli nie odpowiadaja Wam herbaciane, powaznie..
enkeli - prywatnie mama Panny Migotki - Aino, od 14.01.2009
Mama Muminka: "Ale mogę Ci narysować jeża, jak będziesz grzeczna..." ("Tatuś Muminka i morze")
Pamiętaj, że Matkę Ziemię pożyczyliśmy od naszych wnuków...