Strona 8 z 10 PierwszyPierwszy 12345678910 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 160 z 183

Wątek: Czy używacie wózka?

  1. #141
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie

    Syn wozek lubi i od poczatku jest to spacerowka.
    Wozka i chsuty uzywam zamiennie lub razem. Zdecydowanie wozek gdy: dlugi dystans albo kilka godzin spaceru, gdy goraco albo do dzwigania zakupy, albo idziemy na ciuszki i chce cos przymierzyc, albo spacyfikowac 12kg by wypic kawe w spokoju .
    Chusta jest niezastapiona w urzedach, podrozy, komunikajci miejskiej, na spacerach z chodzacym dzieciem, w lesie, na plazy, w Empiku i kiedy sie mieszka powyzej I pietra
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  2. #142
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie

    U nas wózek (mimo 2 piętra) używamy prawie codziennie-dłużej mały w wózku śpi, jak robię większe zakupy-mam taki suuper duży kosz, no i na dalekie spacery u siedzenie na kawce/obadku u mamy. Jeździmy już od dawna w spacerówce, bo mam taką, którą rozkładam całkiem na płasko . Ogólnie to baaardzo lubię wózek-wkurza mnie w nim tylko wnoszenie/znoszenie.
    Chusta na wszystkie pozostałe wyjścia-tzn. bułeczki rano, jak zapomnę, że nie mam śmietany do zupy itp.
    Zamierzam właśnie "przetestować" jak dziła chusta w urzędach, bo niedługo idę się podpisać na liście na zasiłek dla bezrobotnych . Jak bylam za pierwszym razem z wózkiem to stałam w kolejce jakąś godzinę. Zobaczymy jak będzie teraz

  3. #143
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie

    aaaa zapomniałam-w gondolce składuję aktualnie te ciuszki, w które już Konrad nie wchodzi z zamiarem wywiezienia wszystkiego do mojej mamy-a tam poczeka to na następnego dziecia w naszej familii

  4. #144
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    U nas z wózkiem jest skomplikowanie, wszystko zależ od humoru młodego. Jak jest ok to potrafi przespać się w wózku z 2 godzinki albo je przeleżeć śmiejąc się do zabawki albo rysunków na wyściółce i wtedy można z nim jeździć i jeździć.
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  5. #145
    Chustomanka Awatar Ania Bober
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    859

    Domyślnie

    A ja właśnie jestem w ostrym szoku... Mój niewózkowy Kacper od godziny jest na spacerze W WÓZKU z moją teściową, od pół godziny w tymże WÓZKU śpi! SZOK! Ja już zrezygnowałam z wychodzenia z nim w wózku, bo wchodził na tak wysokie tony, że trudno mi było z nim wracać do domu na rękach, a brzuchem pchać to ustrojstwo. No ale teściowa mnie dziś namówiła i poszli się dotleniać... Prawdę mówiąc chciałam, żeby Kacper tolerował wózek, bo w te upały trochę mi ciężko z nim w chuście wychodzić. Ciekawe czy to jednorazowy przypadek.....
    byłam: Anna Dobrowolska

    STUDIO FOTOGRAFICZNE: http://www.studioniezapominajka.pl
    BLOG: http://www.blog.studioniezapominajka.pl
    FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA: http://www.annaijan.pl


  6. #146
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Zamotałam dziś dziecię, wzięłam kocyk w rękę i poszłyśmy wytargać wózek z piwnicy, bo zakupy olbrzyyyyymie miałam w planach. I wiecie co? Pajęczynę z lokatorem znalazłam pod budką Ostatnio wyciągaliśmy wózek, kiedy małż na rocznicową randkę do kulturalnego lokalu mnie zaprosił, czyli ponad miesiąc temu
    A wózek na zakupach świetny - po raz pierwszy od dawna się nie nadźwigałam, tylko jak wielka pani popychałam wszystko przed sobą
    Gorzej i mniej przyjemnie było z wtaszczeniem 4 toreb z zakupami (+dziecia śpiącego w chuście) na 4. piętro

  7. #147
    Chusteryczka Awatar Gertruda
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Las koło Łodzi
    Posty
    2,701

    Domyślnie

    Ja na razie zakupiłam sobie chustę i zaczęłam się zastanawiać czy koniecznie muszę kupować również wózek bo skoro chusta jest...noi mam teraz problem...poczytałam wasze opinie i już zgłupiałam kompletnie heheh.
    Starszy 18.12.2008 Młodszy 02.01.2011

    Podpisz się i ratuj maluchy!!!!

  8. #148
    Guest

    Domyślnie

    a u nas wózek stoi i czeka na zimę kiedy to zrobi się ślisko na chodnikach i moje obuwie stanie się zbyt mało przyczepne...
    czasem udaję nie słyszeć uwag mamy typu: no weź to dziecko włóż do wózka niech zacznie rosnąc,bo tak je ciągle ściskasz... wolę nie komentować,żeby się nie potrzebnie nie złościć
    na przekór mamie nie kupiłam folii przeciwdeszczowej do wózka,żeby nie wychodzić jesienną porą z ciężką karetą,zdecydowanie bardziej wolę nieść ciężką Anię w chuście

  9. #149
    Chustomanka Awatar darijah
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,167

    Domyślnie

    U nas wózek używany jest prawie codziennie. Transportuję w nim do parku wielką kołdrę by pobyczyć się i poprzewracać z małą na trawie bo chodzenie w kólko alejkami mnie frustruje.Jakbym miała tragarza do tej kołdry, sprzedałabym to 17-kilowe ustrojstwo na kólkach w 3 sekundy. Myślę, że zaprzyjaźnię sie dopiero z lekką spacerówką ( z dużym koszem )
    Miluszka ::marzec 2008 :: Olafko ::lipiec 2011::

    https://www.facebook.com/MioUnico - unikatowe nery na różne bajery dla dziarskich chustomatek; szyte z nowych, recyklingowanych i chustowych materiałów; również na indywidualne zamówienia ::

  10. #150
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    A próbowałaś zamiast wózka takiej dużej torby na kółkach? Takiej jakie ciągna za soba starsze panie? Ja taka mam ( chyba największa jaką widziałam - zwinieta koldra sie spoko zmieści ) i bardzo nam sie przydała nad morzem bo do plaży było przez lasek ok.25 min a my dużo rzeczy zabieraliśmy.


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  11. #151
    Chusteryczka Awatar olazola
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lemonka
    A próbowałaś zamiast wózka takiej dużej torby na kółkach?
    w pierwszej chwili myslalam ze to jakas alternatywa dla wozka (oczywiscie dziecko w srodku) ale by to smiesznie wygladalo
    Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14

  12. #152
    Chustomanka Awatar darijah
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,167

    Domyślnie

    Pomysł rewelacyjny. Dzięki lemonka . Szkoda , że nie wpadłam na to wcześniej bo teraz jestem już w trakcie poszukiwania "idealnej" spacerówki. Milena lada dzień zacznie sama siadać. Już jej mało brakuje
    Miluszka ::marzec 2008 :: Olafko ::lipiec 2011::

    https://www.facebook.com/MioUnico - unikatowe nery na różne bajery dla dziarskich chustomatek; szyte z nowych, recyklingowanych i chustowych materiałów; również na indywidualne zamówienia ::

  13. #153
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    B-rd
    Posty
    302

    Domyślnie

    jeśli wychodzimy z wózkiem jest ok, tyle, że sama tego nie robię, musi być ktoś, kto pomoże znieść wózek z 4 piętra
    po to właśnie kupiłam kiedyś chustę, by móc wyjść z domu
    wczoraj zaryzykowałam, zawiązałyśmy się, złożyłam wózek i zniosłam go razem z
    Ala 25.09.2007 i Miko 11.08.1997

  14. #154
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Southampton UK / Zabrze
    Posty
    2

    Domyślnie

    weszłam na forum i z ciekawością szukałam tego pytania ja też mam wózek, ale nie używam go z taką radością jak chusty, Jak gdzies jade, albo ide na zakupy, albo do urzedu alboooooo no gdziekolwiek, gdzie wózek juz wymaga specjalnego skupienia na sobie - chusta jest bezcenna! i kurka, czuje sie jakas taka bardziej zgrabna ( i bynajmniej nie chodzi o figure, hehe) i poradna. A na pewno pozbywam sie wiecznego problemu wchodzenia do autobusu czy tramwaju, gdy ludzie rzadko kiedy pytają sie czy pomóc, albo z wielką niechęcią pomagają "wnieść się" do środka, a tak mam ich wszystkich gdzies

  15. #155
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: Czy używacie wózka?

    Co ja dziś z wózkiem przeżyłam

    U nas w busie mogą być tylko dwa wózki. Autobus kursuje co godzinę, do domu mam ze 4 km. Po długim spacerze mieliśmy dość, ja i dzieć. Czekaliśmy na przystanku, podjechał i co się okazało? Jest już jeden wózek,inwalidzki. Do tego Pan na tym wózku był zalany totalnie, z puszkami piwa pod pachą, spał!
    Kierowca uparcie mówił żebym weszła i wózek złożyła, nie miałam zbytniej alternatywy. Weszłam... i się zaczęło.

    Musiałam złożyć wózek, jakaś kobieta musiała wziąć na ręce Antka bo sam nie stoi jeszcze, on zrobił dziką histerię. Nie byłam w stanie wnieść wózka, bo koleś na inwalidzkim śpiąc zatarasował całą drogę. Jakiś pasażer wziął wózek i mi wniósł, wzięłam dziecia który się uspokoił momentalnie na moich rękach.Byłam już cała mokra i zestresowana Czekała mnie jeszcze powtórka z rozrywki przy wysiadaniu
    Akcja powtórzona, pasażer wyniósł i rozłożył wózek, ja już dziecia sama trzymałam.
    WRRRRRRRRRRRR NIENAWIDZĘ WÓZKÓW!

    W ramach rozrywki w środku jazdy pękł balon który mieliśmy doczepiony do wózka, wszyscy podskoczyli
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  16. #156
    Chusteryczka Awatar Fiona
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,818

    Domyślnie Re: Czy używacie wózka?

    a ja się z wózkiem przeprosiłam
    Asia ciężka się robi i polubiła jeździć

  17. #157
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: Czy używacie wózka?

    No właśnie, Antol też ciężki, 12 kg a ja wózka nienawidzę obecnie, nie wiem co robić
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  18. #158
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,958

    Domyślnie Re: Czy używacie wózka?

    czytajac to utwierdzam sie w przekonaniu ze dobrze zrobilam kupujac wozek uzywany. I tak pewnie przez wiekszosc czasu bedzie stal zlozony na szafie

  19. #159
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie Re: Czy używacie wózka?

    Ja też wózka nie lubię, mam taki 3in1, duża terenówka, na wertepy super, po mieście ciężej Ale też się przeprosiłam - na spacer idziemy pchając wózek a Lena w chuście, później huśtawki, zjeżdżalnie, piaskownica, po czym panna ląduje w karecie i zasypia - a ja sobie hop na ławkę/kocyk pod drzewem i w pięknych okolicznościach przyrody szydełkuję co tam akurat mam na warsztacie A jak się Lena obudzi, to czasem się domaga zapakowania w chustę znowu, więc wychodzi na to, że wózek robi za łóżko + schowek na piaskownicowe zabawki na kółkach

  20. #160
    Chustofanka Awatar esther
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    379

    Domyślnie Re: Czy używacie wózka?

    Ja też czasem wózka używam, ale tylko na sacery w parku koło domu. Czasem nawet lubię dla odmiany, a jak Szymek zasypia to mogę usiąść, poczytać, wnieść go do domu i posprzątać, nie jestem wrogiem wózków, choć nie kupiłabym takiego za 2 tys., bo używamy w miarę mało.
    Wiadomo, w chuście bliżej i milej, a do tego jak na miasto czy coś załatwić to tylko szmatka, nawet wolę już nieść siaty z zakupami niż próbować z wózkiem wejść gdziekolwiek...
    Niewiem jak w miastach radzą sobie inwalidzi, ale szczerze im współczuję...
    Doula
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    www.chusty-gliwice.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •