Kilka dni temu trafiłam na chustę, do której zapałałam miłością wielką
Nie śledziłam wątków reklamowych i nic nie wiedziałam, że pojawiły się cudne pasiaki z wełenką NATI
Zaczęłam drążyć, szukać, czytać, pytać.... i doopa blada. Nie ma, sprzedały się, poszły....
Wysyłałam maile po sprzedawcach... i w odpowiedzi: nie ma... W jednym sklepie dali nadzieję, że może za 3 dni... Ale napisałam też do Natali i....
Powiem Wam tak.... Chusta powinna jutro do mnie wyjechać![]()
OSTATNIA SZTUKA JEST MOJA!!!!!!