HoliPoli, tak - szary! Teoria o felernej partii zaczyna się potwierdzać...
Dzięki dziewczyny, napiszę w takim razie do Elayla.
HoliPoli, tak - szary! Teoria o felernej partii zaczyna się potwierdzać...
Dzięki dziewczyny, napiszę w takim razie do Elayla.
Czemu podgrzewacie kuracje z gatkami lub otulaczami? lepiej potem trzymają?
Hm w sumie to moja kuracja była chłodniejsza niż 30stopni jak wrzuciłam gatki, ale trzymają dobrze.
Miałam problem, bo były rano mokre, ale przestałam zakładać bodziaki i problem zniknął(jak radziła Magnolia).
Raz miałam przeciek, że musiałam młodą w nocy przebierać - założyłam jej formowankę bawełnianą z kiesznką w środku wkład bambusowy - prześcieradło mokre - tego dnia posmarowałam Nati pupę kremem i zatłuściłam polar - gatki miałam suche.
Przebrałam młodą, gatki znowu założyłam i rano wszystko oki![]()
Ja spróbowała bym jakimś zwykłym mydłem oraz wysuszyć na kaloryferze.
I jak wyszło?
poradzcie mi...
kupiłam używany wełniaczek IV newborn, na metce jest, że prać w 30 st, no taki znaczek, że można w pralce. Faktycznie ktoś tak prał? nie sfilcuje się?
I pytanie co do lanolinowania na gorąco - macie do tego przeznaczony osobny garnek czy da się go potem doszorować i używać normalnie w kuchni?
córki: M 04.2012, R 11.2013 i B 08.2016 27tc [*]
wełniaki można prać w pralce na programie do wełny i nie powinny ucierpieć, choć zawsze pewniejsze jest ręczne pranie, choćby z tego powodu że płukanie na programie do wełny jest chyba jednak w zimnej wodzie (no chyba że pralka ma ustawienia że w 30st też płucze ale moja na przykład to raczej nie mam bo sprawdzałam to),
co do garnka do lanolinowania to spokojnie się domyje, bo lanolina w ciepłej wodzie się rozpuszcza więc mycie w gorącej lub wręcz wrzącej wodzie załatwi sprawę, ja z tego co pamiętam to zawsze po lanolinowaniu gotowałam w takim garze wodę do pełna, żeby mieć pewność że jest czysty
Franek 4.12.2008 Staszek 24.10.2010
podaj dalej
gatki podaj dalej
magnolia-podajdalej.blogspot.comhttps://www.facebook.com/podajdalej.magnolia/
hmmm to chyba upiorę ręcznie, chociaż to będzie jedyny taki jasny wełniak i wiecznie osobno prać... ehh
to fajnie, że garnki się domywająnigdy nie miąłam uzywanego wełniaka to wolę go potraktować gorącym...
córki: M 04.2012, R 11.2013 i B 08.2016 27tc [*]