Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: jestem... po rewolucji

Widok wątkowy

  1. #1
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Arrow jestem... po rewolucji

    HEJ DZIEWCZYNY, BARDZO WAM DZIĘKUJĘ, WYRZUCONE JUŻ TO NOSIDŁO. DZIĘKI TEŻ ZA ODZEW, TO BARDZO MIŁE POJAWIC SIĘ GDZIEŚ I BYC ZAUWAŻONYM, PRZYWITANYM..., DZIĘKI! :-d



    witam wszystkich! kiedy 11 lat temu wyszłam z moją dwumiesięczną córeczką na zakupy a ona była w nosidełku, mijające mnie dwie starsze panie skomentowały to kręcąc głowami: "kalectwo". Pamiętam moje wówczas oburzenie i bezsilnośc, niewiele osób nosiło wtedy tak małe dzieci w nosidle w moim mieście. Dziś mój trzymiesięczny synek nosi się po domu bo zima i niewygodnie iśc tak na dwór. Poza tym nie mam chusty ale nosidlo, więc czekam aż uda mi się kupic coś w dobrej cenie... i aż pogoda wiosenna pozwoli na noszenie dzieciaczka na dwór. To co się stało to rewolucja, bo obecnie noszenie dzieci okazuje się zdrowe i dla nich całkowicie bezpieczne, są organizacje, które to promują i takie strony jak ta i nie muszę się nikomu tumaczyc.
    Ostatnio edytowane przez pania ; 06-01-2010 o 00:33

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •