Pokaż wyniki od 1 do 20 z 38

Wątek: dziecko jest ciężarem...

Mieszany widok

  1. #1
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jamamajka Zobacz posta
    No i spytał koleżanki żony, która jest przedszkolanką. Powiedziała mu, że noszenie jest szkodliwe dla dziecka (!), że "ten cały Klub Kangura" to jedna wielka sekta (!!!) i że oni to w ogóle nie będą nosić w niczym bo nie chcą przyzwyczajać dziecka (to akurat stały repertuar).
    Przedszkolanka, tia... To do takiego przedszkola bym wolała dziecka nie oddawać...

    Cytat Zamieszczone przez nikagda Zobacz posta
    Moją stałą odpowiedzią jest - a widziałaś/widziałeś kiedyś osiemnastolatka na rączkach u mamusi?


    Pozwolisz, że Twój tekst sobie użyczę jak mnie kto indoktrynował będzie?
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  2. #2
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    54

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    Pozwolisz, że Twój tekst sobie użyczę jak mnie kto indoktrynował będzie?
    A proszę Cie bardzo

    ulala.v - też bardzo dobra odpowiedź, będę musiała zapamiętać


  3. #3
    Chustomanka Awatar jamamajka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    W-wa, Centrum
    Posty
    537

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    Przedszkolanka, tia... To do takiego przedszkola bym wolała dziecka nie oddawać...
    Ale rozumiesz, Przedszkolanka! Jaki to jest Autorytet, zwłaszcza w dziedzinie noszenia! No jaką trzeba być masą ciemną, żeby się w takich sprawach przedszkolanki radzić. No rozumiem, pediatra. Fizjoterapeuta. Ale nie, motyla noga, przedszkolanka!
    Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
    w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l

  4. #4
    Chusteryczka Awatar franciszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    53° 07' N 23° 10' E
    Posty
    2,554

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jamamajka Zobacz posta
    Ale rozumiesz, Przedszkolanka! Jaki to jest Autorytet, zwłaszcza w dziedzinie noszenia! No jaką trzeba być masą ciemną, żeby się w takich sprawach przedszkolanki radzić. No rozumiem, pediatra. Fizjoterapeuta. Ale nie, motyla noga, przedszkolanka!
    eeee bo się obrażę, ja też PRZEDSZKOLANKA i w dodatku z SEKTY KK

    Ja noszę, bo uwielbiam przytulanie - mnie nie przytulano za dużo, więc nadrabiam Nie wyobrażam sobie, żeby nie było chust i żeby nie nosić, a że czasem patrzą na mnie jakoś dziwnie... nie szkodzi... zawsze patrzyli
    Jak do tej pory nikt mnie nie nawracał, żeby nie nosić, bo się przyzwyczai... ale... w środę jadę do rodziców na Święta Bożego Narodzenie (prawosławne)... Pierwszy raz zobaczą nas w chuście - wcześniej słyszeli, ale nie widzieli, jak "TO" wygląda.... dopiero się nasłucham
    Postaram się zdać relację hehehehe
    A na temat karmienia piersią już nic nie powiem....
    Ostatnio edytowane przez franciszka ; 04-01-2010 o 23:58

    M. X.08 [*] M. X.12

  5. #5
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez franciszka Zobacz posta
    eeee bo się obrażę, ja też PRZEDSZKOLANKA i w dodatku z SEKTY KK
    Oj brawo brawo brawo

    Ja tam się w sumie nie dziwię rzeczonej koleżance, wszak dla rodziców przedszkolanka to jednak jest (a przynajmniej powinien być) autorytet...

    OT mam przedszkolankę w rodzinie... Jej starszy syn pieluchowany do 6rż i karmiony łyżeczką j.w. posadzony w krzesełku przed tv... No koszmarnie to wyglądało

    Młodszy ma 2 lata i na lepiej się nie zanosi...

    A mnie na zajeciach z pedagogiki uczono, że w przedszkolu powinni pracować najlepsi fachowcy (a nie tak jak się u nas myśli że im wyższa szkoła tym nauczyciel powinien być lepszy) bo czym skorupka za młodu nasiąknie... I coś w tym jest - "uszkodzić" studenta już nie tak łatwo, a pięciolatek w Panią to jak w obrazek wpatrzony...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Zgadzam się z oboma obozami Tzn. i z tymi, które żałują nienoszonych dzieci, i z tymi, które mówią, dajcie rodzicom wolność.
    Tylko myślę sobie, że- jak pisze T. Gordon- nie chodzi o to, żeby rodziców oskarżać, tylko żeby ich szkolić. Mówić im, czego potrzebują ich dzieci.
    Płakałam czytając "W głębi kontinuum", płakałam nad swoim pierworodnym, któremu nie umiałam dac tego, czego potrzebował najbardziej.
    I dlatego czuję misję pomagania innym, żeby nie musieli wylewać potem łez nad swoim rodzicielstwem.
    A jak nie skorzystają, to nic więcej zrobić nie mogę.
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •