Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: Prawie senne marzenia ...

  1. #1
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie Prawie senne marzenia ...

    Ponieważ noszę już umiarkowanie mało (niestety) to wieczorami, przy usypianiu (Młodego lub siebie, albo wcale nierzadko nas obojga ), "wiążę" sobie różne wiązania w myślach. w wyobraźni wybieram sobie jedną z chust (nawet te, których nie posiadam, ale to trudniejsze do wyobrażenia) i motam, motam, motam.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  2. #2
    Guest

    Domyślnie


  3. #3
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    ech...
    jeśli zechcesz (rzecz jasna wspólnie z mężem) możesz urodzić jeszcze jednego chuścioszka i motać nie tylko w marzeniach. ja zaś patrzę na moją dziesięciotygodniową Amelkę i już żałuję, że niedługo wyrośnie z chustowania.
    ech...
    Ja jak tylko zobaczyłam, ze moje dziecko już raczkuje, czyli stało się mobilne i niegługo już nie będzie chciało się nosić, podjełam decyzję, ze robimy następne
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    270

    Domyślnie

    em wiem co czujesz aczkolwiek 10 tyg to baardzo malo i dluuugo mozesz jeszcze nosic

    kajkasz
    za marzenia sie nie placi wiec zazdroszcze bogatej wyobrazni ja poki co nosze sporo wiec wieczorem padam i nie mam sily nawet pomyslec a juz spie
    Franek 07.05.2007 , Ewa i Hania 15.11.2009


    LennyLamb - chusty tkane, elastyczne , nosidełka mei-tai i ....
    Dwa ssaki w akcji więc jeśli chcesz się ze mną skontaktować podaję maila asia [et] lennylamb.com

  5. #5
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    567

    Domyślnie

    Mnie się zdarzają sny chustowe, ale bez wiązania

    Ostatnio na przykład kołysałam w Papryce zawiązanej na hamak kilka żółtych melonów . I dobrze mi się śniło

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Oj rozumiem was dziewczyny Em, a ile ty masz lat? Bo ja tez mam trojke dzieci, kalendarz niestety nie klamie, ale planuje jeszcze baby nr 4 i tak czasami marze sobie co by tu fajnie bylo miec dla noworodka....

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Linda
    Em, a ile ty masz lat? Bo ja tez mam trojke dzieci, kalendarz niestety nie klamie, ale planuje jeszcze baby nr 4 i tak czasami marze sobie co by tu fajnie bylo miec dla noworodka....
    jestem z Roku Świni 1971.
    już chyba nie planuję dzieciątek. Amelczyna wyskoczyła jak Filip z Konopi. jest moim Szczęściem, ale - jak pisał Szekspir - "słodycz w nadmiarze to rzecz obojętna".
    mam jeszcze kilka ważnych spraw do zrobienia w życiu. Amelczyna trochę namieszała, ale wszystko się ustawiło.

    powiadacie, że dużo chwil z chustami i Amelią przede mną?
    pociesza mnie to
    najstarsza córcia ma 12 lat.
    więc może niedługo jakieś wnuki?

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Ema, ja z rocznika Kozy 1967, czyli jeszcze starsza, a moja corcia tez ma skonczone 12 lat , czyli podonie jak u was. W srodku jeszcze jest Oscar, 9 i pol lat... A Orlinek to szczescie calej rodzinki, filozof rodzinny, kochany, zawsze usmiechniety i szalenie sie cieszy na widok starszego rodzenstwa. Zycze wiele niezapomnianych chwil chustowania

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    tak właśnie wszyscy mówili - że ostatnie dziecko, to najukochańsze dziecko. choć ani trochę nie straciłam miłości do Starszych, to Amelczyna... wyjątkowa jest. może dlatego, że taka malutka, bezbronna, całkowicie zależna od nas.
    pozdrawiam Or_Linka

  10. #10
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    215

    Domyślnie

    Chusty mi sie śnią, jakieś zdarzenia w chustach i ludzie spotykani na ulicy - w chustach oczywiście.

    Ja swoją Tosię nosze już kilka tygodni - właściwie to połowę jej dotychczasowego życia, czyli tygodni 6.

  11. #11
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Wiesbaden
    Posty
    267

    Domyślnie

    Lulu 20.08.2006
    Viti 26.01.2008

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •