Ano wciągające są a skutkiem ubocznym jest to, że często mi się one śnią. Właśnie jestem na etapie kupowania materiałów, odkurzania z kurzu maszyny i niedługo zacznę szyć moją pierwszą pieluszkę. Tzn się już druga bo pierwszą mam za sobą ale wyszła okropnie!!!
A mój Mąż to czasami mnie zadziwia jak sprawnie potrafi owinąć tyłeczek Matyldy
Czasami znajomi mi się pytają kiedy zacznę wysadzać na nocnik a ja im na to, że nie prędko bo ja uwielbiam zdrapywać kupska z moich pieluszek