Najwieksze rozczarowanie chustowe... dlugo oczekiwany didymosowy kaszmirek grafit...nie potrafilam polubic tej chusty, mialam nadzieje, ze bedzie troche podobna do kaszmira natur..
Drugim rozczarowaniem byly limity bawelniane didkowe.. za cienkie jak dla mnie...

Oczarowalo mnie w tym roku kilka rzeczy.... na pierwszym planie chustoMT uszyte przez moja forumowa kolezanke ze Stanow, Danny... w zyciu nie nosilam w wygodniejszym ChtMT
Z ergonomikow kocham O&A 18'', swietnie sprawdzil sie na wakacjach, bardzo dobrze mi sie w nim nosi. Hybryda z Tulikowa oczarowala mnie swoja uroda, oraz wygoda w noszeniu, brawa dla Ani

Coraz wiecej nosze w pslingach... kocham te kolkowe, sa piekne, swietnie nosza, maja mega wlasciwosci usypiania dziecka...

A z chustowych oczarowan to na pewno Lana Solara, za nosnosc i optymizm i pasiaczek fioletowy z welna Natibaby....