w 2009 w ogóle zaczęłam przygodę z chustami więc to chustonoszenie samo w sobie jest największym oczarowaniema z chust najbardziej użekły mnie limitki Girasola i Japan Nati na którego czekam już
a rozczarowanie (choć nie jakieś wielkie) - ramię SBP w kółkowej lanie, no nie dało rady nosić...



a z chust najbardziej użekły mnie limitki Girasola i Japan Nati na którego czekam już
a rozczarowanie (choć nie jakieś wielkie) - ramię SBP w kółkowej lanie, no nie dało rady nosić...
Odpowiedz z cytatem

Hybryda Lany i Pslings, rozczarowanie zbyt duzo limitow Didka i brak pasiaka z welna



chusta jest piękna, ale bardzo wymagająca w utrzymaniu, bo jej miękkość sprawia, że łatwo o uszkodzenia. no i co do nośności można mieć zastrzeżenia, ja ją za późno kupiłam, dla maluszka byłaby idealna







i moje nino szfranowo - miodowe


.


