Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19

Wątek: Dzisiaj się spytałam męża

Mieszany widok

  1. #1
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    ech mój nie był...

    Za to jak się moja synowa jak się swojego męża zapyta czy był noszony w chuście i on jej "tak" odpowie, to będą mieli miły poranek i to wszystko dzięki mnie
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    moj mąż leżał grzecznie w łóżeczku, nie to co Hania, ciągle na rękach;]

    i w czym nosiła Teściowa? i czy Mąż szarmancki, czuły i pewny siebie jak na chuściocha przystało?



  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Joania
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Dublin
    Posty
    3,073

    Domyślnie

    Do teściowej mam daleko i jeszcze się nie poznałyśmy, choć siódmy rok leci naszego małżeństwa.Więc jak wiązała to nie wiem,a nosiła pewnie w kandze, tak myślę.
    A jaki jest mój mąż?
    Pewny siebie to na pewno, a czy czuły?Raczej mało wylewny, bardzo mało, ale za to bardzo odpowiedzialny

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    mój mąż był noszony w czymś, co z opisu wydaje się być mei taiem. polskiej, domowej roboty.
    jakiś czas temu zaczepiła mnie i Zośkę w angelpacku babka koło 50-tki, sama w PRLu nosiła w przywiezionym z Japonii onbuhimo i nasłuchała się co nie miara, że krzywdzi dziecko i niszczy mu kręgosłup. a teraz jest przeszczęśliwa, bo widzi, że coraz więcej ludzi nosi. tylko opinie co po niektórych na temat noszenia się nie zmieniły
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  5. #5
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    567

    Domyślnie

    Mój nie noszony, ale teściowa jak nas zobaczyła to odrazu powiedziała, że kiedyś to nie potrzebowali takich długich szmat. Jej koleżanki nosiły w takich krótkich chustach (czasem z frędzlami). Dzieci jakość na biodrze w tym sadzały, albo jak w kołysce nosiły.

  6. #6
    Chustofanka Awatar Milenka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Włocławek
    Posty
    358

    Domyślnie

    podepnę się do tego wątku i się pochwalę

    byłam noszona przez moja babcię w chuście
    ta chusta to był jakiś lniany bieżnik, ale zawsze coś

    dowiedziałam się o tym kilka dni temu, jak babcia zobaczyła mnie z Melciem w chuście

    Moja babcia, rocznik 36 też była noszona przez swoją babcię w chuście (mieszkali na małej wsi pomiędzy Krakowem i Olkuszem)
    T.(')
    i

  7. #7
    Chusteryczka Awatar dorulka
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Mazury (Mrągowo)
    Posty
    2,335

    Domyślnie

    Mój Teść, wiek około 65 lat, też byl noszony w chuście I miałz chusty hamaczek, jak matka szła "w pole".
    Michalina 03.02.2009.

    Bywasz piekącym jadem trollów / Na internetowym forum /Vivat Polonia frustrata! Vivat Dąs Psychopata!
    Jam nieudacznik grafoman i śmieć
    Tylko ty możesz być bogiem - na wszystkich podnosisz nogę
    I załatwiasz te sprawę jak pies

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •