Gratuluję![]()
Gratuluję![]()
H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.
mojdom13.blogspot.com
http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe
---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl
ee tamja jej do uszka nie szeptałam
może z moja Hania sie dogadały
![]()
H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.
mojdom13.blogspot.com
http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe
---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl
moze z Twoją się dogadały, w każdym razie patrząc na Twoją Haniulkę nabierałam ochoty na :
chusty
pieluszki wielo
picie mineralki z gwinta
i jeszcze sie trochę znajdzie
plus ucze sie wciaz nie przegrzewac;]
A co sądzicie o takiej nakładce?
http://www.mothercare.com/Skip-Hop-C...58041&mcb=core
Jest miękka i ma rączki. Oglądałam ją w sklepie i zastanawiam się nad kupnem.
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011), żona Łukasza
ja sie powtorze, ta co my mamy ma idealnie kształ nocnika, jest BARDZO stabilna, leciutka, ma oparcie, jest wygodna i bardzo latwa w starannym umyciu.
strzał w dziesiątke.
no a ja się martwię czy oby małej będzie ciepło w pupea nocnik też posiadasz?
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011), żona Łukasza
nie nocnika nie
ale to zimno na desce prowokuje siusianie za ktore mozna bic brawo i nauka szybko idzie...IMO
uwaga
pani prezes o 2 w nocy podniosła alarm
usiadła na kolankach
siarczystymi policzkami wybudziła mamunię
wystękała, ze KUUUPE
mało nas nie zabiłam na zakrętach, sru, na deskę, siedzi
kupa jak ta lala poooszła
brawo,
tyłek myk pod kran
nowa pielucha
i spac
;o
sama bylam w szoooku
Aaaaaaaaa, co za brawurowa akcja!
A że o 2 w nocy - podziwiam, jesteście obie wielkie!
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011), żona Łukasza
hehehh raduje strasznie
Prezeska wlasnie się zbudziła, zjadła, dała cynk, ze klopik
i znowu sukces!!
5 raz gruba sprawa zakomunikowana i odbębniona cywilizowanie, bez wpadki po drodze.
czy to znaczy, ze juz mam z głowy kupiole?
Mój mąż był pod wielkim wrażeniem, kiedy opowiedziałam mu o sukcesie wysadzania Prezeski. Zajawił się do tego stopnia, że wczoraj pojechaliśmy kupić nakładkę i rano po 5min odnieśliśmy już pierwszy sukces! gorzej będzie z łapaniem siku, no ale nie od razu Rzym zbudowano!
Wg mnie Twoja córa już wie co i jak i będzie coraz lepiej!
Ps.b.szczelna a Wy żyjecie w Dublinie czy na ziemiach odzyskanych?![]()
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011), żona Łukasza
;D brawooo gratuluję sukcesuuu!!! wiesz co my wysadzamy na siku co 40 min i coraz czesciej sucha pielucha, wlasciwie moczy juz tylko jak NEI wysadzimy bo na dworze albo zapomne;/
zyjemy w Polsce, w listopadzie ubiegłego roku wróciliśmy do niej z Dublina- do ktorego tęsknię BARDZO. po 18 byc moze emigrujemy znów ale gdzie indziej nistety- małż Dublina nie kocha.a jak tam u Was, da się zyc dalej?
Rewelacja![]()
Widzę, że wysadzanie co 40 min działa - a to starodawna metoda, zasłyszana od jednej prababci
No a ja też muszę się pochwalić. Dziś w nocy Tuśka strasznie niespokojnie spała (zęby idą) i popłakiwała, więc byłam przekonana, że przy okazji tych przebudzeń sika. Ale o 1 w nocy przebudziła się, weszła do naszego łóżka - śpi w swoim przylegającym do naszego - położyłam ją m-dzy nas, już chcę zasnąć, a tu słyszę "ee" - więc szybko do wc - a tu sucha pielucha i wielkie sikuAle się ucieszyłam, mimo, że nie lubię nocnych pobudek
![]()