Prezeska zakumała

[b.szczelna]

i uznała, że w pieluchę kupy robić nie warto wydaje kontrolny stęk, lecimy na tron i dyndając gołymi nóżkami i mieląc jakąś ulotkę dzielnie ...no wiadomo co;D pochwalić się chciałam

a teraz pytam bo nie znalazłam tematu
warto uzywac nakładki na sedes?
nie mamy nocnika jeszcze i nie wiemy czy polować wogole na niego czy juz zostawic jak jest Sedesówkę?

[annya]

Gratuluję pierwszych sukcesów!

U nas nakładka funkcjonuje do dziś - Ninka ma niemal 4 lata (ale jest drobniutka).

[Iwka]

Gratulacje dla Prezeski

My tez zaczynaliśmy od sedesu i myślałam, że nocnik się nie przyda, ale w końcu kupiliśmy (taki z kaczką za 5 zł) bo sprawdzał się w czasie licznych buntów - "zrobisz siusiu do muszli czy na nocnik?"

nie mamy nakładki, tylko taką śmieszną podwójną deskę - w Lidlu były kiedyś, między deską a klapą jest druga deska, z mniejsza dziurą. Bardzo dobry patent, bo nic nie spada i się nie przesuwa. A od tygodnia Zoś ma fazę na noszenie nocnika do pokoju, nie chce robić w łazience.

[natasszzka87]

Od kiedy nasadka u Nas jest kupy i siku ladują tylko do kibelka, nocnik zrobił sie beee, nie chce nawet na niego usiasc...

[ulala.v]

u nas nakładka się świetnie sprawdza do dziś i młody zawsze chętniej korzystał z toalety niż z nocnika. Nocnik się przydawał w sytuacjach awaryjnych-mamy łazienkę razem z toaleta a do tego nie mieszkamy sami więc nie zawsze młody mógł na zawołanie skorzystać.

[silver]

[b.szczelna]

Prezeska dziękuje i twierdzi, że papier toaletowy jest swietny w smaku i tylko nie wiedziec czemu Mama zabiera.pewnie sama po kątach podjada?

jaką nakładkę zanabyć, jakąś mega zwykłą czy może jakis bajer jest pożądany i gdzie ustrojstwa szukać stacjonarnie? mzoe jest jakas turistik coby po ludziach się z nia ciągac?

[natasszzka87]

My mamy taka zwykła z kaczuszka za 5 zł, według mnie sprawdza sie idealnie A papier nasz Bak tez lubi

[b.szczelna]

a gdzie taką kaczuszkę zanabyć?

[buraczanajolka]

jak to zrobiłas????boze moja juz rok zaczeła a ja cos nie mam siły do tematu nocnika podjechac.wstyd

[b.szczelna]

sika jak nalewam wode do wanienki WIEC SRU NA KIBELEK
sika jak zdejme pieluche z tylka i poloze na przewijaku czy innej ceracie wiec sru jak wyzej
a kupe jak widze ze zaczyna to lece na tron i kontynuuje tam bo to i lżej i mama potem tak radosnie bije brawo
łapie jak umiem i sie cieszę
a duchowo mierze się z wysadzaniem przed i po spaniu jedzeniu itd
i od poltora miesiaca biore do kibelka ją specjalnie zeby uczyc przez nasladowanie;d
nocnik chyba sobie odpuszcze

[yetta]

Gratulacje. My też musimy sie wreszcie zabrac. Bo brakiem czasu nie można się ciągle zasłaniać.

[buraczanajolka]

ja tez wiem kiedy kupe zaczyna hmmm.... mogłabym sprobowac.tylko ze jej to idzie szast prast nie zdąze rajstopek sciagnąc. chyba.no i problem z nocnikiem- nie cierpi na nim siedziec....zdaje sie ze musze poszperac po forum i rad poszukac.
b.szczelna natchnełas mnie generalnie))ty i pani Prezesowa oczywiscie

[Mayka1981]

Brawo

U nas nocnik kilka razy w ruch poszedł, ale brak nam systematyczności...
W Nowym Roku się poprawimy

[yetta]

Aha dzisiaj też zauważyłam kiedy grubszą sprawę zaczął, pobiegłam po nocnik, ale już nie zdążyłam. Za to posiedział dzisiaj na nocniczku kilkanaście minut i chociaż nocniczek był pusty, to jednak cieszy mnie fakt, że sobie posiedział.

[b.szczelna]

nie wiem po co to piszę ale moze komus na cos..
imo oswajanie z nocnikiem na zasadzie dawania do zabawy to kretynizm
sama bym nie zakumała dlaczego mam ekhm srac do jednej z zabawek?
no i rajtek bym tez raczej nie zdążyła zdjąć totez Hania smiga w polarkowej sukience i getrach i je duzo ryzu zeby kupy ot tak nie leciały;D
my powoluuutku, nie spieszy mi się

[Mayka1981]

i je duzo ryzu zeby kupy ot tak nie leciały;D

o to to to... pora na więcej ryżu w diecie zatem

[b.szczelna]

o to to to... pora na więcej ryżu w diecie zatem

wafle ryzowe kozak;]

[yetta]

A ja posadziłam na nocniczek dzisiaj bo stał przy mnie w łazience i mówił siusiu. Niestety chyba to było już po tym jak zrobił.
A my jemy codziennie od 6 miesiąca życia kaszkę jaglano-ryżową z owocami. Trochę ze względu na kupki, ale przede wszystkim na odporność. Kaszy jaglanej mam w kuchni zawsze kilka paczek.

[b.szczelna]

A my jemy codziennie od 6 miesiąca życia kaszkę jaglano-ryżową z owocami. Trochę ze względu na kupki, ale przede wszystkim na odporność. Kaszy jaglanej mam w kuchni zawsze kilka paczek.

a jaka to? ja mam eko-jaglaną błyskawiczną i instant, tylko ciepłej wody dolewam i dodaję owoce słoiczkowe a Ty jak podajesz?