Mój Mąż jest trenerem zawodników rugby na wózkach (sport dla osób niepełnosprawnych). Dzieciaki kilkakrotnie były z nim na treningu, Zosia nawet przejechała się wózkiem rugbowym![]()
Z kolei ja uwielbiam góry - no i w tym roku pojechaliśmy tam na wakacje, bynajmniej nie tylko w celu kontemplacji widoków, ale i czynnego gór zwiedzaniaw graniach rozsądku i naszych i dziecięcych możliwości oczywiście
![]()