a moj maz pracuje do 16, jak dojedziemy do domu to jest 17
ale na sanki wychodze sama z dziecmi - jak mam sile![]()
Kubuś (7.7.2005) i Ninusia (13.7.2007)
Nubik - nosidła ergonomiczne, MT
moj blog
POŁOŻNA))))) i DOULA - wsparcie dla przyszłych rodziców
MASAŻ SHANTALA oraz Doradca Laktacyjny CNoL - Lublin i okolice, zapraszam![]()
DORADZTWO CHUSTOWE - Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule®
gosia_nubik
![]()
OT
zazdraszczam wszystkim kobietom, których mężówie/niemężowie pracują do 15, przed świętami mój wraca z pracy jak dzieci już śpią![]()
My się jeszcze nie wyposażyliśmy w sankiTzn sanki są mojego m. ale bez oparcia, oparcie zamówione i jedzie do nas...mam nadzieję, że przyjedzie zanim śnieg się stopi
U nas w parku wczoraj sporo dzieci na sankach widziałam do południa jak byłam z małym na niesankowym spacerze, i aż mi smutno było, że my bez sanek spacerujemy...
Kornelia nie lubi sanekSiedzi skrzywiona i tylko czeka aż wrócę do domu
![]()
Mamy sanki,byliśmy i była chmara dzieci.Najpierw poszły z lampionami na roraty,a potem na jedynej we wsi górce szaleństwo i nawalanka.Przypomniało mi się moje dzieciństwo w górach,ech...
Melduję, że i wczoraj i dzisiaj odbyło się nasze saneczkowe szaleństwo
Wczoraj innych saneczkowiczów brak, dziś spotkana jedna koleżanka.
A oto Żukowy zjazd:
![]()
Są ok bo służą rekreacji tak jak łyżwy, rower itda nie "spacerowaniu bo z dzieckiem trzeba spacerować"
NIE WOLNO CHODZIĆ PO WAŁACH PRZECIWPOWODZIOWYCH
No chyba ze macie tam taką specjalną ścieżkę że jednak chodzić wolno - ale u nas w okolicy na wałąch wszelakich są znaki że nie wolno bo si ę niszczą...
Hmmm może jeszcze sanki jadą z allegro?A innych rodziców z dziećmi nie widziałeś? Tak sobie niesankowo chodzących? Bo wczoraj to ja byłam chyba jedna jedyna z dzieckiem na mieście, dzisiaj też
My sanki kupimy z kolejnej wypłaty czyli w styczniu
Suuper fotki zimowe btw![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
Sanki zaliczone dwukrotnie - raz ze mną (drugie w chuście), raz z tatusiem.
Chyba jazda na sankach jest nie cool, bo nie widziliśmy nikogo innego.
Mamo Żuka- my sie saneczkujemy stadnie w tym samym parkuTylko sie ciągle mijamy...
jak Was poczytałam, to też wczoraj poczłapaliśmyi faktycznie - w porzadku było. nawet nie zamarzło nam dziecko w sankach w drodze powrotnej do domu
i dzisiaj też mam nadzieję sie wyturlać. ale mimo wszystko nie odważyłam sie motać małej w chustę - nie miałybyśmy jak się pozapinać, bo porzadnej 'chustowej' kurtki brak:-/
Hm.... a moje dziewczyny nigdy nie lubily sanek za bardzo, tzn zjezdzania (nawet jak zjezdzaly z doroslym i to z lagodnych gorek to ped je zawsze przerazal). Z kolei spacer pt: "dziecko jest wiezione w wozku czy na sankach opatulone tak ze ledwo sie rusza" mnie nie przekonuje jakos.
Zawsze twierdza ze im zimno w nos (Hanka nie da sobie twarzy posmarowac)albo w cos, a jak juz wieje to ledwo nos wystawia za drzwi i juz chca wracac.
My byliśmy rodzinnie wczoraj ale też mnie zastanowiło to, że jakoś mało dzieci na górce. Jak ja byłam mała to nie mogłam się tam dopchać![]()
Anto 25.08.2008
Zosia 24.10.2011
Fasolka Listopad 2019
nigdzie u mnie na wsi nie ma sanek
tzn są ale bez oparcia
buu
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
no właśnie w tesco moja ostatnia nadzieja... zaraz się wybieram, a jak nie to będę w Opolu polować![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
W Biedronkach albo innych Netto też ostatnio były. Ja nawet tydzień temu widziałam jedne w sklepie PSSu
Mayka, a może jacyś zaprzyjaźnieni sąsiedzi albo inni krewni/znajomi mają takie niepotrzebne zakurzone sanki w piwnicy? Kuzynka ostatnio mi się takimi właśnie wyproszonymi ze strychu chwaliła (chyba są starsze ode mnie ale i tak o wiele porządniejsze od tych nowych z marketów)