Pokaż wyniki od 1 do 20 z 77

Wątek: sanki a chusta. gdzie są dzieci z sankami?

Mieszany widok

  1. #1
    ChustoTata Awatar mucha
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,602

    Domyślnie sanki a chusta. gdzie są dzieci z sankami?

    Wczoraj miałem do rozstrzygnięcia problem (prawie teologiczny). Religie powstały tysiące lat temu gdy nie było lodówek, światła czy gumowych prezesów więc te rzeczy nie były wtedy zabronione. Teraz najtęższe głowy radzą co stare księgi mają na myśli i decydują np, że żydzi nie mogą włączać światła w sabat, otwierać lodówek a katolicy zakładać prezesów. No i wczoraj miałem właśnie takie pytanie sumienia - czy sanki nie są zimowym substytutem wózka, czy chustowemu talibowi wypada wozić dziecko w sankach? Ponieważ jestem jedynym znanym sobie chustotalibem więc sam sobie odpowiedziałem, że sanki są ok
    a teraz na poważnie
    W jeleniej Górze jest 15cm świeżego śniegu. Oczywiście tuż po pracy wyszliśmy na spacer na sanki na wały przeciwpowodziowe. Za dziecka jak był pierwszy śnieg w sezonie (lub weekend) to na wałach była chmara dzieci (myślę, że spokojnie 100). Co 50 metrów kolejne stanowiska do zjeżdżania, skocznie, czasem bazy wojenne do rzucania się śniegiem. Wczoraj na całych wałach oprócz nas były 2 osoby (a było jeszcze jasno)!!! Gdzie są dzieci na sankach? Czy one zjeżdżają w tym czasie na wirtualnych sankach na kompie?
    http://www.leniwiec.eu strona mojego zespołu
    http://www.kamilamuczynska.blogspot.com blog z fotkami moich córek

    Doradca po kursie zaawansowanym Die Kinderwagenvernichtungsschule Dresden® (Drezdeńska Szkoła Unicestwiania Wózków®)

  2. #2
    Chustofanka Awatar ursus_arctos
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Vantaa, Finlandia
    Posty
    178

    Domyślnie

    sanki imho sa zdecydowanie okej, jesli chuste masz na podoredziu
    aczkolwiek- musisz mucho wiedziec, ze tu u mnie na polnocy sanki robia za substytut wozka (wsrod niewiernych ma sie rozumiec, czyli chust niemotajacych). nie dziwie sie- pchac woz przez te zaspy to niezle wyzwanie jest. aczkolwiek widze (i podziwiam, szczerze podziwiam) zdeterminowanych wozkowiczow. mnie by sie nie chcialo.

    a dzieci na sanki nie chodza, bo wspolczesnie wszystko co sie dzieje poza domem jest niebezpieczne. np. dziecko sie wozi do szkoly i przywozi, nawet na takiej wsi jak ta skad pochodze. na sanki dziecka samego sie nie pusci, a rodzic nie pojdzie, bo za leniwy. albo za zmeczony. albo zbyt cieplolubny. tez mnie to dziwi.

    Doula
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  3. #3
    Chustomanka Awatar tamyk
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Mikołów
    Posty
    1,098

    Domyślnie

    My też wczoraj odbyłysmy pierwszy spacer w sankach i byłysmy jedyne. Nie ma dzieci na sankach bo snieg do zjeżdżania się nie nadaje, przynajmniej na Śląsku- puch.
    Idusia grudzień 2008, Jasinek luty 2011, Lelo kwiecień 2014

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar aniakom
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,203

    Domyślnie

    Jak Wy to robicie, żeby za dnia(jasności) być w stanie wyjść z dziećMI???
    To nie wszyscy ojcowie pracują do co najmniej 20tej? I w weekendy?
    EOT
    Julka 2001, Zosia 2007

  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Szczecin/Żary
    Posty
    493

    Domyślnie

    My też zaliczyliśmy sanki, tez byliśmy jedyni ale mały frajde miał, i było mu wygodnie bo usnął
    Pozniej zdjecie dodam, bo coś mi teraz nie idzie

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Moi byli wczoraj na sankach, niestety tatuś posadził swoje przysadziste 4 litery i trzeba zakupić nowe

  7. #7
    Chustomanka Awatar i_n_a
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Poznań / Suchy Las
    Posty
    541

    Domyślnie

    my jeszcze nie mamy sanek... mają być pod choinką od prababci... ale wtedy już pewnie śniegu nie będzie...
    Ale za to byłyśmy wczoraj na wieczornym spacerze po skrzypiącym śniegu i było super fajnie. Zdziwiłam się, że na naszej górce nie było ani jednego sankowicza... Może według rodziców -10 nie nadaje się na zabawy na śniegu...
    Karolina: (*), Milena - 8 września 2008, Ania - 17 czerwca 2011, mąż i 2 koty
    Doradca Noszenia ClauWi
    ® - www.matami.pl
    http://kulinarneperwersje.blogspot.com
    W Poznaniu też nosimy

  8. #8
    ChustoTata Awatar mucha
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,602

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aniakom Zobacz posta
    Jak Wy to robicie, żeby za dnia(jasności) być w stanie wyjść z dziećMI???
    To nie wszyscy ojcowie pracują do co najmniej 20tej? I w weekendy?
    EOT
    siedzę w biurze od 7 do 15 i o 15.10 jestem w domu. Obiad jem w pracy więc jak żona przygotuje wszystko to teoretycznie o 15.15 zaczyna się spacer.
    http://www.leniwiec.eu strona mojego zespołu
    http://www.kamilamuczynska.blogspot.com blog z fotkami moich córek

    Doradca po kursie zaawansowanym Die Kinderwagenvernichtungsschule Dresden® (Drezdeńska Szkoła Unicestwiania Wózków®)

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    u nas śniegu narazie nie za wiele, ale od wczraj jak się tylko pojawił-wszystkie dzieci z sąsiedztwa od rana oblegają górkę

    jak dla mnie sanki to oczywistość i nie są substytutem wózka, przecież to frajda nad frajdy i do tego rzadka, bo nie zawsze jest tyle śniegu na chodnikach!

  10. #10
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Tia...Jula poszła dziś na na sanki sama+koleżanki,bo uznała,że takie zjeżdżanie z młodym to żadna frajda.No i wróciła z fifą wielkości winogrona pod okiem i obdrapaną gębą,jak zbój jakiś.Co się stało??"Sanki tak zasuwały,że nie wyrobiła i wpadła w wysokie osty"No żesz.....!
    Ale jak patrzę na nią,to nie mam siły się wkurzać,bo całe popołudnie przeżywa,że nie będzie teraz mogła się Mikołajowi(wielka miłość) pokazać

  11. #11
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    Sanki fajna sprawa, tym brdziej ze mieszkałam koło mega górki i mama wysyłała tatę, który zabieral sanki , mnie pod ramie i do domu zanosił bo innej siły nie było na mnie.
    Moja córka chyba nie ma tej frajdy, bo jak wczoraj wywróciła sie z sanek na śnieg to płakała - a sięgała rączką ciekawskie nasienie
    Pierwszy raz jak mała była na spacerze saneczkowym to piszczała z radości,
    drugim razem potraktowała to jako standard a frajdę miała jak mama biegła

    Ot teraz uwielbiam jak śnieg mi skrzypi pod butami

  12. #12
    Chustofanka Awatar u_lcia
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    józefów / warszawa
    Posty
    151

    Domyślnie

    a nie boicie się a taki mróz wyłazić z dzieciami? (u mnie =11, -14) ja znam dwie wersje - do -5 lub -10 z dzieckiem. i o ile z 4-miesięczną wylazłabym, to 2-letnią nie bardzo wiem jak ubrać. no igada cały czas to się boję że gardło załatwi.. ale własciwie chetnie bym poczłapała...

  13. #13
    Chustomanka Awatar dominika79
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,384

    Domyślnie

    i u nas sanki zaliczone

    u-lcia u nas dzisiaj w pewnym momencie dochodziło do -17

    wiesz co - nie ma pogody która zatrzymała by mnie w domu (noo dobra ulewa tyou oberwanie chmury i tajfun jaki miał miejsce w wakacje ) ale ten deszcz to tylko z powodu MNIE samej a nie dziecka jak Maciek był mały to nawet ulewa mnienie zatrzymała.. jakos zestarzałam się

    Hania 18 miesiecy ubrana była w : bodzy z długim rekawem + koszulka z krótkim + ciepła kurtka + rajstopy + getry + ocieplane ortalionowe spodnie + rekawiczki + skarpety wełniane (na te rekawiczki bo rekawiczki takie lipne cienkie polarowe, niania nam zbubiła porzadne) + czapka polarowa gruba ciepła i to wszystkoe ( tak tak - swetra nie było bo Hanka sie rusza a kurta ciepła naprawde - puchowa ) -melduje poza policzkami cieplutka była w srodku po 1.5 godzinie spaceru sankowego
    H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.


    mojdom13.blogspot.com

    http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe

    ---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •