Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13

Wątek: Odpieluchowanie dwulatka przy drugim maleństwie, pomóżcie

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Wolomin-city
    Posty
    2,635

    Domyślnie

    to może na początek - żeby nie wszystko było w kałużach - wełniane majteczki i do nich tetra albo flanelka? dziecku zrobi się mokro przy pupie a wełna nie pozwoli na zmoczenie wszystkiego dookoła - u nas Zośka tak latała po domu pół roku (z drobnymi przerwami jak się Dorka urodziła) a w końcu zaskoczyła z siusianiem do nocnika w tydzień u mojego Dziadka na wakacjach...

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie

    mnie sie wydaje ze jakos to łatwo u mnie poszło bo raz ze mam dziecko dosc elastyczne i toleruje wszelkie zmiany a dwa ze wysadzałam od kiedy umiała siedziec (moim zdaniem własnie to, a nie wielorazówki na których jest od oku zycia około jest kluczowe ) młodszego (9 m-cy) teraz tez tak wysadzam. tośka (obecnie niecałe 2 lata) tez chciala zwiewac z nocnika jak sie bardziej ruchliwa zrobiła ale mąż wpadł na genialny pomysł stawiania nocnika w wannie u nas to się sprawdzio i w wieku 1,5 roku (po tygodniu spędzonym na wczasach w lesie) tośka przestała nosic pieluchy w dzien. w nocy po pewnym czasie bez, znowu jej zakładam bo jednak nie wiedziała czemu sie budzi a ja jej nocnik podstwiam i histerie robiła

    a bywały momenty jak Franek był malutki to przerywałam karmienie zeby posadzic tosie na nocniku i konczyłam go karmic siedząc na podłodze w łazience...

    aha i jeszcze mam takie niejasne wrazenie ze jak sie daje dziecku nocnik do zabawy (znaczy np. "stawia w pokoju zeby się przyzwyczaiło do jego widoku" a znam takie praktyki, to ono zaczyna sobie tak siadac, wkłądac zabawki i takie tam...) nie służy odpieluchowaniu i nauce korzystania z nocnika...
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  3. #3
    Chustofanka Awatar Goswiek
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    374

    Domyślnie

    Słuchajcie, zdjęłam jej dzisiaj pieluchę a w zasadzie sama zdjęła. I przypomniałam sobie, że jak miała pół roku chciałam ją wysadzać i kupiłam nocnik BabyBjorn, taki mniejszy i wyprofilowany i spodobał się jej. Posadziła najpierw lalkę, ale za chwilę sama usiadła. Bez majtek biegała, poczuła,, że jej leci i parę kropel wpadło. A potem sama usiadła i zrobiła już normalnie Ależ jestem dumna. Oby tak dalej.
    A ja z Mają siedzącą na nocniczku chińskim, bosko!
    Od tamtej pory jeszcze nie siknęła, ani po nogach ani do nocnika, obserwuję ją

    Edit: Niestety potem oprotestowała nocnik, przy Babci, eh. Ani przed spacerem (na spacerze suchy pampers, to też rzadko się jej zdarzało), ani po spacerze, histeria, krzyki i rzucanie się w przeciwnym kierunku niż nocnik Teraz wieczorem zdjęłyśmy znowu pampersa i biega w majtkach, woła, że jej cieknie i siadamy mimo wszystko na nocnik, to chyba dobry znak, prawda?
    Ostatnio edytowane przez Goswiek ; 22-12-2009 o 18:17 Powód: Dodałam świeże info z frontu ;)



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •