Czytam tu, że zmieniacie czasem pieluchy co 3 godziny i nie są przesikane. Robię wielkie oczy, bo u nas, np. dziś, wygląda to tak:
Wstała o 7.30, poranne siusiu jeszcze w nocną pieluchę (rano jestem nieprzytomna i nie mam siły jej wysadzać), zmiana pieluszki. Zjedzenie kaszki (gęstej) i po chwili kolejna zmiana pieluszki. Obie solidnie mokre. Po półgodzinie pielucha mokra, wysadzam, siusiu na nocnik. Czyli minęło półtorej godziny od wstania, a siusiu było 4 razy. Picia wcale, dopiero po nocniku (miliona nocnych karmień nie liczę, a może powinnam?).
Albo taka sytuacja: wstaje z drzemki, siusia solidnie na nocnik, idziemy po zakupy, wracamy po godzinie, pieluszka mokra. W ciagu dnia z płynów jest pierś (2-3 razy) i napar z pokrzywy (jakieś 150ml przez cały dzień, czasem wcale).
A może wszystkie dzieci tak mają, a ja mam tylko szmergla na punkcie suchej pieluchy (dlatego przestałam używac jednorazówek)?



Odpowiedz z cytatem
Sama miałam już podobny zacząc. Widzę, że nasze dzieciaki w podobnym wieku, więc tym bardziej
Mój synek ostatnio zaczął pokazywac jak chce siku, lub częściej jak już zrobił. Do tej pory wysadzalismy się w sytuacjach oczywistych i od dawna już za każdym razem posadzony na nocnik sikał, kupy też w nocniku. Skoro zaczął pokazywac to postanowiłam reagowac za każdym razem no i jestem w szoku - moje roczne dziecko sika co 20 min (nieważne rano czy wieczorem). Raczej to nie jest alergiczne, bo on nie alergik i innych objawów brak, byc może to zęby...wiedziałam, że on dużo sika ale że aż tak często to jestem trochę w szoku. I też zastanawiam się, czy to tylko moje tak ma a inne po 2-3 godziny w suchych pieluchach śmigają...


No i pozytywna sprawa jest taka - wczoraj sikał co 20 minut prawie jak w zegarku, a dziś już co 30 - 40min. Konsekwentnie go wysadzam i nawet jak sie dzisiaj raz zaczął sikac w pieluchę i pokazał od razu ze robi to i tak wzięłam go na nocnik no i jeszcze do nocnika zrobił resztę. Skoro nocnikujecie się dopiero od dwóch tygodni to masz prawo czuc się jak w kalamburach, my wysadzamy się odkąd mały skończył 4 mce i dopiero teraz czuję komunikację faktyczną, wcześniej wszystko na czuja (no kupy komunikował) Powodzenia Kammik



Dobrze zrozumiałam? 
A moje dziecko bardzo rozemocjonowane 