Było już kilka razy o tym jak to nasi mężowie (lub niemężowie) mniej lub bardziej chętnie nosza w chuście, jako w środku lokomocji.
Wzruszajace zdjecie![]()
Musze mojego obfotografowac, chociaz on do tego niechetny.
Lulu 20.08.2006
Viti 26.01.2008
Piekna fotka, moj malz tez duzo nosi w weekendy, bo wieczorami pozno wraca, tez lubi miec malego na swoich plecach![]()
mój ostatnio przed spacerkiem pyta: w chuście???!!!
ja od razu zjeżona: a co, nie wolno?
a ten: nieee, myślałem że w mei taju...
warto dodać,że MT jest jego![]()
moj maz nosil od zawsze bardzo ofiarnie..
mysle ze ten typ konktatu z dizeckiem byl dla niego b wazny...
chustowanie przez ojcow to wielki niezbadany teren..
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
ŚwietneZamieszczone przez magda1980
![]()
![]()
![]()
Też kupiłam MT z myślą o moim mężu, ale dzieć na razie jeszcze trochę za mały do niego, bo nie siedzi samale to kwestia kilku tygodni myślę.
Kacper 26.12.2007, Kamila 22.09.2009
Mój M od początku chętnie nosiłinne rzeczy przy dziecku takie jak mycie, karmienie itp. też zawsze robił. On w ogóle lubi dzieci, więc opieka nad nimi nie jest dla niego niczym niezwykłym. Lubi też gotować i mówił, że gdyby finanse pozwalały, to chętnie poszedłby na wychowawczy.
Młody 2001 Młoda 2007 Byłam mamuk1
Mój woli wózek, choć dwa razy w ramach wieczornego marudzenia zamotałam go w chustę, raz nawet mały zasnął - oboje się wzruszyliśmy, widok śpiącego maleństwa zamotanego na tacie - bezcenny![]()
A ostatnio nawet kazał mi się nauczyć wiązania na plecach (żebym jego nauczyła) i ubolewał że nie można nosić przodem do świata![]()
więc nie jest źle...
Urocze zdjęcie...zazdroszczę... Mój traktuje motanie jak jakiś sport ekstremalny. W razie czego jak komandos jest w stanie sam się zamotać w kieszonkę i koalę żeby szybko przynieść mi dziecko na uczelnię, ale poza tym chyba nie dokrył jeszcze uroku. Chociaż, ostatnio z przyjemnością lansował się publicznie w pouchu
![]()
...:::ala mama gosi prędko urodzonej 10 lipca 2007:::...
Mój mąż uczył mnie wiązań z instrukcji.
Potem zaczął się sam motać i stwierdził,że rewelka!
Nawet zachęca mnie do kolejnych zakupów chustowych(ba narazie mamy samorobkę i podaegi)
ja tez sie pochwale .. a co![]()
moje chlopaki w pilke graja![]()
co prawda to nie chusta ale teraz wolimy MT![]()
Franek 07.05.2007 , Ewa i Hania 15.11.2009
LennyLamb - chusty tkane, elastyczne , nosidełka mei-tai i ....
Dwa ssaki w akcji więc jeśli chcesz się ze mną skontaktować podaję maila asia [et] lennylamb.com
To mój mąż pierwszy testował wszystkie nasze chusty, bo ja przerażona najpierw się bałam, że małego przełamię ( w pouchu) a potem przeraziło mnie te 5 m wiązanki.
Dziś nawet słyszę ( o nieba) : "Gdzie jest jakaś chusta w tym domu?", choć leżą na prawie wszystkich (czterech) krzesłach. Wziął paprykę, zamotał 2 X i poszedł do sklepu po chleb o 8:30. A do mnie mówi: "Ty możesz sobie spać". W szoku do teraz jestem![]()
Pinaska rany ale dobry mążMój też drepta w chuście z Szymkiem ale ja muszę go zaplątać bo sam to nie bardzo no i na razie po domu tylko
![]()
Szymon 30.12.2007, Wojciech 20.12.2014.
mój też jakoś tak średnio nastawiony (póki co) do samodzielnego motania. Owszem zaczyna czai się, ale zawsze chce żebym była obok i dociągała.
Nie potrafię odgadnąć na czym polega to wewnętrzne wyczucie, że ja wiem, kiedy jest dobrze dociągnięte a Ysiowi jest wygodnie, a Mauż jakoś tak nie widzi potrzeby żeby "tu poprawić, tu dociągnąc".
Moj czasami nosi w chuscie, ale ja musze go zamotac.
Ostatnio bylismy w galerii handlowej i maz nosil naszego synka w chuscie w 1x.
Wciąga chustowanie, oj wciąga
Ja mojego Jacka obchustowałam kilka dni temu. Chciał iść do miasta pozałatwiać swoje sprawy,a ja chciałam posprzątać mieszkanie <wizytacja teściowej ;P >. Obaj wyglądali słodko, szkoda tylko, że to tak rzadki widok. Jacek częściej woli wózek, choć wiem, że powoli powoli zaczyna doceniać chustęchciałam załączyć foto,ale nie wiem jak.Może któraś z Was podpowie??
[/img]
codzienność płata figle...
a u nas jest super panowie chodzą na długie męskie spacery na początku w chuście a teraz w nosidle Piotr uwielbia mieć blisko Franka
Franio 16.08.07
Janeczka 10.06.10