Oczekiwanie jest najprzyjemniejsze...
Oczekiwanie jest najprzyjemniejsze...
A ja jak poszłam zamotana w samoróbkę do sklepu, wzięłam z półki pierwszego girasola z brzegu i poprosiłam sprzedawczynię by pozwoliła mi się zamotać, żeby zobaczyć jakie wrażenie. I ja już w tej chuście zostałam !!! Nie mój kolor, ale nie potrafiłam się wymotać, zostawiłam dowód osobisty, prawo jazdy i torebkę i z zawiązanym dzieckiem na plecach poleciałam do bankomatu
nie otwieraj![]()
![]()
![]()
Sylvetta niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
M.06.2009 B.01.2015 M.06.2016