MT pathi by alcia_MT

[Justyn]

dziś puściłam w świat MT od Ciebie i jest mi smutno..przy okazji oglądam sobie zdjęcia i przyszły wspomnienia, więc tez dołączę do tych zachwytów
moje miałam z drugiej ręki, korzystaliśmy półtora roku i niestety syn wyrósł...teraz będzie cieszyć L.
Dla Piotrusia był trochę za duży, po wywinięciu panela układał się właściwie a mnie nadal było wygodnie. Sprawdzał się i latem i zimą...normalnie całoroczne cudo
przepraszam za słabe zdjęcia robione z ręki telefonem...ale oddają nasze emocje w pełni




dziękuję za tę przygodę i szyj Kochana dalej

[alcia_MT]

oj, moja odpowiedź będzie mocno nieaktualna - ale bardzo dziękuję Powróciła po dłuuugim czasie i miło czytać takie słowa..

[Justyn]

Do dzis mi brakuje

Wysłane z mojego GT-N7000 przy użyciu Tapatalka

[bansza]

Właśnie ponownie stałam się posiadaczem mietka Pathi. Wszystko bardzo starannie i równo odszyte, przeszycia na pasach, zapobiegają skręcaniu. Kontakt z autorką zawsze ekspresowy, tak jak samo uszycie, no i rady w doborze kolorów bezcenne. Będę polecać każdemu z czystym sumieniem, a z własnym nosidlem mam nadzieję nie będę musiała się rozstać

[asienkie]

ja mam swojego z "drugiej reki" ale uwielniam M. tylko w nim nosi naszego starszaka

[Judyta]

Mieliśmy okazję testować MT w większym rozmiarze. Na mojego 2.5 latka leżało idealnie.
Ja jestem chustowa, ale mój mąż woli nosidła i powiedział, że to pierwsze nosidło, w którym nic go nie cisnęło, było mu wygodnie. Jest świetnie wypełnione. Mąż do szczupłych nie należy, ma prawie 190cm wzrostu, ja mam 160cm i jestem szczupła i nam obojgu było wygodnie.
Bardzo dobrze wykonane, nie odstawały nitki, wszystko równiutkie, idealne dla estetów

[matitka]

ja mam pytanko nie wiem gdzie je zadac, a chcialam zamówić od pathi nosidełko mt czy ergo??

[Sandra]

I my dołączamy do osób, które przetestowały MT . Jeszcze raz bardzo dziękujemy .

Plusy:
+ staranne wykonanie, obustronność czyli motyw dla mamy i taty
+ w miejscach gdzie czuć ciężar (na ramionach, na lędźwiach) naprawdę mięciutkie poduszeczki, które sprawiają, że mojego 11 kg ciężaru czuć nie było .
+ "łatwość wiązania, szybkość uczenia się, nawet facet se poradzi" - mój mąż
+ nasz syn był o wiele bardziej spokojniejszy niż w chuście, bardzo stabilnie siedział. Widać było, że mu się podoba . Z łatwością zasypiał co w chuście nie jest dla niego normalką. (Dla kontrastu powiem, że jesteśmy nie wózkowi )

Minusy:
- jak dla mnie za długie pasy. plątały mi się podczas wiązania czy złapania nosidła w biegu gdy trzeba było gdzieś szybko jechać.

A co ciekawe:
- pasy można skrócić, więc minusów nie ma
- możliwość swojego motywu i zamówienia pod siebie MT urzeka
- będziemy się rozglądać za czymś z drugiej ręki. Było mi zbyt wygodnie .

[suskha]

Tez posiadamy z wilkiem i ptakami. Chwilowo czeka na nowego nosiciela

[Magenta]

Testowalam wieksze nosidlo. Jesli chodzi o wykonanie, perfekcyjne jednym slowem. Materialy mile w dotyku, wiem ze bylo prane a nadal robilo wrazenie. Kolorystyka mocno nie moja, a i tak bylam zachwycona jego uroda. Jezeli chodzi o rozmiar, niestety na moja blisko 2,5 latke za male, zastanawiam sie czy to nie jest kwestia wciecia nosidla, zapewne mozna je wtedy zmniejszyc przez podwiniecie, ale mi brakowalo tych "bokow". Jednoczesnie na dlugosc panel byl nam za krotki, corka
miala raczki nad pasami naramiennymi a gdy zasnela zaglowek nie podtrzymywal glowy. Gdybym miala zamawiac nosidlo u Pathi, wzielabym hybryde, bo jednak za duzo tych suplow jak dla mnie, ale bardzo zaluje, ze mialam tylko jedna hybryde, zapomnialam jakie to praktyczne rozwiazanie jesli chodzi o pasy naramienne. Mam kilka fotek, na ktorych staralam sie ujac dlaczego panel byl nam ciut za maly
Porownanie do naszego nosidla



ZE spiaca corka


Reasumujac, swietna robota, jesli ktos sie zastanawia, to nie ma nad czym ja np. juz wiem ze musialabym miec ciut wieksze i hybryde.

[Celebrinfea]

My przejeliśmy nosidło po Suskha, ocenić mogę bardzo staranne wykonanie i bardzo dobrą jakość materiałów. Na swoją odpowiedzialność wyprałam w pralce na programie do jedwabiu, nosidło wszystko zniosło spokojnie i bez uszczerbku na zdrowiu. Natomiast dla męża pewnie będziemy musieli drugie zamówić ze względu na za krótkie pasy...

[Bartusiowa]

Testowałam większe MT (to, którego zdjęcie podesłała Magenta, ja niestety nie zrobiłam) przez kilka dni i muszę przyznać, że jest świetne. Bardzo wygodne w użytkowaniu (miałam kiedyś inne MT i pasy w porównaniu z tymi nie były w ogóle wypełnione przez co uciskały). Nawet mąż się przekonał i stwierdził, że wygodniej niż w nosidle ergonomicznym Syn też zachwycony (a muszę napisać, że od kilku miesięcy nie chciał w ogóle dać się nosić ). Nasz 19 miesięczniak miał te ciut za duże ale z zawiniętym pasem super, więc pewnie na długo wystarczy.
Bardzo starannie wykonane, materiały bardzo przyjemne. Czas zacząć oszczędzać

[akana]

U nas też gościło większe nosidełko i na prawdę jestem mile zaskoczona, nosiło się w nim na prawdę super, dla mojego dużego roczniaka było rozmiarowo idealne, ciężaru (11 kg) nie czułam zupełnie, a małemu też było wygodnie i spokojnie spał
Dziękuję bardzo za możliwość testowania

[Baryczka]

Poddaliśmy testom nosidło mt Pathi wraz z ośmiomiesięcznym synem (78cm i prawie 9kg)

Mimo, że nasze dziecko wydawało się za małe, zdecydowałam przetestować i przymierzyć nosidło większe. I nie żałuję

Nosidło juz na pierwszy rzut oka jest piękne, super starannie wykonane z wysokiej jakości materiałów, ma śliczne obszycia pasów, wzory wyszyte na obu stronach panelu są oryginalne i bardzo ładne, świetny pomysł ze wzorami dedykowanymi i dla kobiety, i dla mężczyzny. Materiał bardzo delikatny w dotyku, pozwalający łatwo się zawiązać- tutaj nie mogę nic zarzucić, same pozytywy

Nosidło trafiło do nas w czasie ząbkowania, więc się bardzo przydało
Młody bez problemów pozwolił się umieścić w nosidle i moim zdaniem bardzo je polubił.

Choć obawiałam się, że nosidło będzie za duże, to nasz syn akuratnie się w nim mieścił, jakby było dla niego szyte. Panel miał idealną szerokość dla dziecka, dobrze obejmował uda, nóżki zwisały w kolankach- tak jak powinny, duży plus za wypełnienie panela w tym miejscu- materiał nie wpijał się w zgięciu kolan. Jednak ja jestem dość szczupła i pasy naramienne zsuwały mi się, zaradziłam temu krzyżując je na plecach, gdy dziecko było z przodu. Możliwe, ze nosząc w tym nosidle większe dziecko, nie miałabym z tym problemów.

Pasy miały wygodną szerokość, choć dla mnie były trochę za długie. Niestety nie mogłam przymierzyć nosidła Mężowi, który jest słusznej postury- dla Niego pewnie długość pasów byłaby idealna. Niemniej ja wiązałam je w kokardkę i było super.

Nosząc syna po domu przez jakieś 2 godz. bez przerwy nie odczułam bólu pleców, co mnie dotyka dość często- szczególnie, ze syn to mała przylepa i przytulas, który uwielbia być noszony.
Trochę żałuję, że nie mogłam wyjść z domu z dzieckiem w tym nosidle- niestety aura była niesprzyjająca, deszcz ze śniegiem nie zachęcały do wyjścia. Z tego też powodu nie mamy żadnych zdjęć z testowania nosidła.

Serdecznie dziękuję alci_MT za możliwość przetestowania Jej nosidła- dla nas obojga to była fajna przygoda i mała zmiana w codziennej rutynie. Dla mnie osobiście możliwość wybrania wśród szerokiej gamy nosideł czegoś dla siebie. Dla mnie takie nosidło to strzał w 10!

[alcia_MT]

Dziękuję za cenne komentarze! Kilka miesięcy mnie tu nie było, przykro mi, że nie mogłam na bieżąco reagować, ale niestety teraz dosyć ciężko mam z czasem i chyba prędko się to nie zmieni. Ale miło, że moje nosidełka mają tu nadal sympatyków. Pozdrawiam serdecznie W razie czego zawsze jestem dostępna pod mailem: pathimt@gmail.com lub na fb.

[giovanka]

Gościliśmy u nas nosidełko duże.
Miało okazję nosić ponadtrzyletnie dziecko i dziecię pomiędzy 1,5 a 2 lata. Byłam zachwycona jak szeroki panel na dole podtrzymuje pupę i nogi - dziecię nic a nic nie kolebało się na boki!
Pasy wygodne, bardzo dobrze wypełnione. Osobiście nie lubię długich pasów, no ale w końcu mei tai to mei tai, majtać się musi plusem pasów jest to, że można się nimi omotać dla maksymalnego komfortu mamy i dziecka
Dziecię spało wygodnie, nie było żadnych prostestów i dyskomfortów, jednym słowem
Nosidło uszyte bardzo starannie, piękne i godne polecenia!

[Karolka]

Przede wszystkim: bardzo dziękujemy za możliwość testowania nosidła większego.



Testowaliśmy we troje: synek (9,5 miesiąca, 8,5 kg), mąż i ja. Był to nasz pierwszy kontakt z nosidłem MT, wcześniej używaiśmy tylko chusty. Nosiliśmy wyłącznie na plecach. Oprócz nas, nosidło przymierzała też nasza koleżanka na swoim 13 miesięcznym synku (12 kg) i była zachwycona wyglądem, wygodą i zupełnie wszystkim.


To, co się od razu rzuca w oczy to dokładność i estetyka wykonania - myślę, że nosidło zniesie intensywne używanie przez więcej niż jedno dziecko. Rozmiar okazał się za duży, ale po podwinięciu panela już wszystko dobrze się układało. Plusem były dla mnie wypełnione pasy, chociaż dla bardzo bardzo szczupłej osoby wypełnienie pasa biodrowego może sięgać za daleko i utrudniać zawiązywanie. Poza tym spodziewałam się, że nosidło będzie po złożeniu mniejsze i da się je łatwiej wcisnąć do torebki - okazało się bardzo podobne rozmiarowo do mojej chusty 4,6 m. Myślę, że te wypełnienia dość mocno je powiększają, ale mimo wszytsko uważam je za ogromną zaletę.


Co do porównania do chusty to MT szybciej i łatwiej się zakłada, myślę, że z pomocą drugiej osoby można spokojnie i bez robienia wielkiego szkolenia "załadować" dziecko zupełnie niedoświadczonej osobie, np. babci czy koleżance. Jednak samodzielne włożenie małego i ruchliwego dziecka na plecy wydaje mi się trudniejsze niż w chuście. No w każdym razie z chustą radzę sobie sama, a z nosidłem jakoś się nie odważyłam, zwłaszcza, że panel był za szeroki i podczas zakładania nóżki zamiast same układać się na zewnątrz to wpadały pod spód i trzeba było poprawiać. Pewnie to kwestia wyłącznie wprawy. Jeśli porównywać pod względem wygody noszenia to mi było równie wygodnie jak w plecaku prostym, ale mąż uznał, że woli plecak z chusty, bo w MT przy około godzinnym noszeniu pasy mu się wrzynały. Dziecko też chyba woli chustę, bo spokojniej w niej siedzi, ale może to tylko była kwestia momentu i nastroju.


Podsumowując: zgłosiłam się do testów, bo wydawało mi się, że pora zmienić chustę na nosidło. Jednak teraz to przyznam, że się jeszcze trochę wstrzymam, bo chusta jest dla nas po prostu wygodniejsza no i już ją mamy . Natomiast myśle, że jak maluszek trochę podrośnie i w chuście będzie mu zbyt ciasno to kupię nosidło MT Pathi. Uważam, że jest ono warte swojej ceny, zwłaszcza, że powinno posłużyć więcej niż jednemu dziecko. Oglądałam też galerię dotychczas wykonanych nosideł i jestem pod ogromnym wrażeniem jak niesamowite rzeczy Pathi potrafi wyczarować z kilku kawałków materiału.

[beati_becia]

Czas opisać naszą przygodę z MT pati otrzymanym do testów.
Nosidło super uszyte, dokładnie, estetyka wykonania na 6-tkę. Fajne jest to, że wzory po obu stronach nosidła są różne. Wypełnienie pasów jest w sam raz, nosiłam małego klocuszka (12,5 kg) i wcale tego nie odczuwałam, moje plecy to wytrzymywały . Mamy porównanie z hybrydą by pani_olo, w nom jest problem z pasem biodrowym, bo nie trzyma się dobrze pleców, odgina się i trochę ten sztywny pas się wbija w biodra. W mietku tego nie było, czułam się komfortowo. Mietek szybko się zakłada (mała nie protestowała, przy zakładaniu) i równie szybko i bezproblemowo zdejmuje.
Zdjęcia dodam później.

[beati_becia]