ja od niedawna jestem właścicielką czarnej manduki, jest super, świetnie się w niej nosi. No i pół godziny ponosiłam 16,5 kilową 4,5-latkę - no problem, mogłam nosić dłużej, ale się dziewczę zbuntowało, że nie idę tam, dokąd ona chce![]()
ja od niedawna jestem właścicielką czarnej manduki, jest super, świetnie się w niej nosi. No i pół godziny ponosiłam 16,5 kilową 4,5-latkę - no problem, mogłam nosić dłużej, ale się dziewczę zbuntowało, że nie idę tam, dokąd ona chce![]()
Djdag, dzieki za opinie
Morepig, przeczytałam dziś cały ten wątek i Aga napisała kiedyś, że zwykle Manduki maja byc tez szyte z tego lepszego materiału tylko nie wiem czy to doszło do skutku i czy czerwone Manduki dostepne w sklepach sa z nowych dostaw czy ze starszych. Musze zapytac chyba sprzedawców. Wolalabym nielimita bo limity maja nieco mniejsze panele zdaje się. No i ta czerwien mnie ciągnie![]()
Zacznę od tego, że jestem kręgosłupowcem i wszystko musi być super-hiper dociągnięte żebym nie spędziła kolejnych kilku dni w pozycji horyzontalnej.Mam 175cm przy 60kg więc w manduce muszę mieć pasy maksymalnie podociągane(tak że bardziej już się nie da,bo nie ma co dociągać) inaczej mam wrażenie że dziecko mi się "kiwa" i odstaje na plecach.W MT wytrzymywałam z dzieckiem na plecach pół godziny, w manduce po pół godziny bolą mnie ramiona,ale da się wytrzymaćnajdłużej wytrwałam godzinę.
Łatwiej dociągnąć gdy młode i ja jesteśmy ubrani "po domowemu", gdy "po zimowemu" - niestety bolą mnie mięśnie w górnej części pleców.
Pomimo tego w manduce nigdy nie bolał mnie kręgosłup co jest dużym plusem
Plusy:
-szybkość i łatwość obsługi na dworzu (gdy dziecko chce spędzić 2 minuty na plecach i kolejne 2 na nogach)
-pas biodrowy- jakby go nie było
-że można podociągać w każdą stronę z dużą precyzją (w górę i w dół)
Minusy:
-pasy do regulacji mogłyby być dłuższe(zwłaszcza te na ramionach,zaraz przy panelu) żeby taki szkielet jak ja mógł się porządnie podociągać.
-ciężko mi usadowić pupę dziecka w panelu - muszę się naskakać i nawyginać żeby wpadła na miejsce i nie utworzył się pod nią worek,pomimo poluzowanych pasów
-nigdy nie udało mi się tak dociągnąć by młode przylegało do mnie jak w MT lub w chuście (może to kwestia przyzwyczajenia)
-bolące ramiona/góna część pleców po pół godzinie - o dłuższych wycieczkach nie ma mowyna szczęście dziecko jest urodzonym chodziarzem i woli poznawać świat chodząc obok mamy
Daję 4![]()
Ostatnio edytowane przez bigbabs ; 24-10-2009 o 17:02
Jak dla mnie Manduca ma tylko jeden minus. Przez grube pasy naramienne, po skrzyżowaniu ich na plecach robi się nieznośny garb pod kurtką. Wygląda okrutnie, ale i na to są sposoby: plecak albo kaptur.
Poza tym zdradzam chusty na całego od ponad miesiąca. Mój gałgan jest z tych ruchliwych, co to robale w tyłku mają - w chuście było koszmarnie ciężko podociągać, gdy to to się wierciło stale. W Manduce ten problem nie istnieje.
Manduca!!!
Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l
..
Ostatnio edytowane przez ewadbr ; 18-10-2010 o 14:24
Dla tych, co narzekają na nijakość kolorystyczną manduc - pomysł z bloga:
http://halfpintpixie.com/2009/04/05/manduca-makeover/
...
Ostatnio edytowane przez słoneczny_blask ; 01-01-2014 o 15:15
dzieki uprzejmosci jednej z forumek mam Manduce u siebie i sie załamalam, kompletnie sie nie dogadujemy
panel okropnie waski dla mojego prawie 2 latka i pasy jakies takie cieniutkie
bardzo chcialam kupic sobie swoja własna, ale rozmyslilam sie
przyzwyczajona i chyba rozpieszczona przez Nubigo jestem![]()
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
ukochane nosidło mojego męża (nosi tez w elastyku i mt)
ja ja zabieram wszedzie tam gdzie nie mam jak motać (żeby mi sie chusta nie ubabrała)
minus - grube pasy po skrzyzowaniu brzydko odstaja pod płaszczem i troche gniota mój krzywy kręgosłup -załozone prosto sa ok ale spada nosnośc
jak dziecko na plecach- problem znika...ale co wtedy z plecakiem zrobic....?
no i jeszcze był taki moment (jakies 2-3 tyg) ze maciek był juz za duzy do tych "majtek" w manduce (dla noworodków) a jeszcze za mały zeby wsadzić bez....
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
Ja dzisiaj nosiłam w pozyczonej Manduce, byłam napalona na to nosidło po Waszych postach i... rozczarowanie. Moja młoda ma dopiero 2,5 miesiąca. Chciałam coś, co się nie będzie brudzić po ziemi jak będę wiązać no i może nieco szybsze niż chusta (jakoś liczyłam na to, że w nosidło się dzieciaka po prostu " wrzuca"). A tutaj te pasy, klamerki, wkładka dla noworodka, (trzeba dzieciaka na kolanach położyć, żeby to zapiąć)...
Chyba póki co zostanę przy mojej chuście...
Dla takiego malucha manduca to nieporozumienie, mimo wkładki.
Ja zresztą z Manducą też dogadać się za bardzo nie potrafię. Mam prawie 2-letnią córkę i nie układa nam się z nosidłem.![]()
podniosę wątek, bo właśnie dojechała do nas Manduca Blue Velvet (DZIĘKUJĘ ARABELLO)
i ponieważ miałam już wcześniej trzy nielimitowane maduki, to muszę powiedzieć ze jest spora różnica jakościowa pomiędzy "made in china" a "made in czechy" in plus oczywiście produktu wykonanego u naszych południowych sąsiadów.
Zrobię jakies foty jak odnajdę aparat i czytnik kart.
Manduca rulezzz!!!
no a ja właśnie zamówiłam!!! sky coś tam plum... limitowana, czyli będzie czeska a nie chińska? mmmm no juz czekam, zobaczymy...
Alicja ( 18 08 09) Stasiu (13 09 12)
Pędzę zrehabilitować Manducę.
Parę postów wyżej pisałam, że porażka. I rzeczywiście, dla malucha nieporozumienie.
Teraz 6,5 miesiąca młoda w Manduce na razie 2 dni i jestem zadowolona.
Słuchajcie, jak wielkim "grzechem" jest noszenie takiego małego w sumie dziecka na plecach? Wiem, że nie powinnam, jednak wtedy mogę wszystko zrobić w domu, młoda zadowolona i ja też. Jazda z przodu sprawdza się bardziej podczas wyjść na zewnątrz. No i zastanawiam się, czy lepiej nosić na plecach, czy nie nosić wcale (po domu w sensie)?
kocham mancuce i noszę- acz ma kilka minusików:
-moja drobinka dość długo była w przedziale,że wkładka pomniejszająca już nie pasowała a manduca jeszcze sama w sobie była dobra
-lepiej nosi sie mężowi niż mnie- ja mała i chuda nie mam jak sie dobrze podociągac paski sie kończą ( albo rozbestwiły mnie podociągane chusty)-chyba ze jestem w cieplejszych i grubszych ciuchach;
Za to mąż jest jej zwolennikiem i wad żadnych nie widzi![]()
Eria,dociągasz takze przy panelu?Manduca ma 2regulacje przy pasach naramiennych z klamrami,oraz trzecią regulacje na pasie naramiennym tuż nad panelem.
Czy chodzi o pas biodrowy?![]()
Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®
Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB
Chusty tkane Little Frog