Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: Jaka chusta "robi'' u was za perszerona?

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar monika999
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,831

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ursus_arctos Zobacz posta
    po domu indio kolkowe, bo w wiazanej dziec dostaje kociokwiku, musi widziec wszystko.
    ha ha jak wyglada taki kociokwik?


  2. #2
    Chusteryczka Awatar truscaffka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pyrlandia
    Posty
    2,240

    Domyślnie

    u mnie Inka. Bo mi pasuje do wszystkiego (ja muszę mieć chustę dobraną kolorystycznie do stroju, inaczej nie daję rady ). A ostatnio jeszcze ch-mt z simonka neobulle...bo mi się go szybciej wiąże po prostu, i nawet nie musi mi pasować do wszystkiego, bo uzywam go na dworze pod polarem...
    Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
    Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
    Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
    Stowarzyszenie "Poznań w chuście"


    Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Mam jedną długą chustę - diagonalnego girasola, który naprawdę dużo z nami przeszedł, a teraz służy za chustę pokazową i huśtawkę, bo nosimy się w nosidle od Oli, które zresztą też wykorzystujemy na całego

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  4. #4
    Chustomanka Awatar martajotka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    podpoznańska Szreniawa
    Posty
    610

    Domyślnie

    hmm, u nas takie nie ma. Raczej wiążemy się w tę która akurat jest najbardziej pod ręką. Jeżeli już to w domu- jako najchłodniejszy- jest Didymos żakardowy używany.
    Marta, mama świetnych dzieciaków: Igora i Ani

    W Poznaniu też nosimy!

    Nasz wytapetowany świat

  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Mamy jedną chustę wiązaną (pasiak Nati) i jedną kółkową (a jakże, też Nati). Ekonomicznie tak. Wiązana jest nieoceniona na spacerach, w hipermarketach i wtedy, kiedy w domu zanosi się na długie noszenie. Kółkowa króluje w domu oraz w trakcie powrotów ze spacerów wózkowych - Bartek w pewnym momencie ma dość uwiązania w wózku i głośno o tym informuje. Właśnie pora zacząć go ubierać w dość śliski kombinezon i nie wiem jak to rozwiążemy..
    Innymi słowy - powinnam postawić pomnik obu moim chustom

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •