Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Moje EC

  1. #1

    Domyślnie Moje EC

    Moje EC realizuję dość chaotycznie, nieregularnie, a i tak uwazam, ze warto.

    Mam dyżurną miskę, ale nie codziennie jej używamy.

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    fajnie

    beatko nie chodzi w ec o jakąś straszną regularność. rób tak jak czujesz się na siłach. a męża koniecznie przystosuj, zobaczysz jaki bedzie dumny.
    co do kupek to jeśli bedziesz wysadzać to staś się wkrótce wyreguluje i będzie orbił tylko podczas wysadzania. staraj się "kupkować" po każdym karmieniu.

    a jak z pieluszkami? nadal wyciek na całej linii?
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez annamamaalexa
    a męża koniecznie przystosuj, zobaczysz jaki bedzie dumny.
    To prawda. Mój niemąż przez tydzień miał opis na gg "moja córcia ma już nocniczek"

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  4. #4

    Domyślnie

    Pieluszki juz nie przeciekają, bo wysadzamy (mąż też) wszystkie kupy! Niewysadzona kupa to u nas rzadkość teraz! Mąż i synek sa obaj bardzo dumni z sukcesów w toalecie mają tam przy okazji dobrą zabawę.
    Co do siku, to hmm... sika coraz rzadziej, juz nei co 10 minut jak przedtem, ale nadal często, no i bez ostrzeżenia, więc narazie z sikaniem dałam spokój. Jak wysadzam kupę i przy okazji sika, to mówię psipsipsi, ale jakos nie kojarzy. Za to ee i kupa chyba kojarzy i się cieszy jak zrobi.

  5. #5

    Domyślnie

    no i po co sie chwalilam?
    od razu nam sie rozregulowało. dwie kupy w pieluchach.

    ale za to wydaje mi sie, ze Staś zaczyna sygnalizowac siku!!! oby!

  6. #6
    Chustomanka Awatar swebe
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    ochota
    Posty
    532

    Domyślnie

    ech my dzisiaj kompletny chaos, wszytko w pieluchach - no ale co robic taka pogoda
    nie przejmuj sie kochana jeszcze nie jeden chaosik przed wami
    -----Helena 10 12 2007-----

  7. #7
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie Re: Moje EC

    Cytat Zamieszczone przez beata2802
    Mam jeszcze w planach przystosować do wysadzania Stasia mojego męża.
    hw, he malzowie... moj na poczatku mial mine 'kompletnie jej odbilo', a ostatnio wchodze do pokoju po cos, dziec lezy na przewijaku a malzu z duma 'bo on kupe wlasnie zrobil'...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  8. #8
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez swebe
    ech my dzisiaj kompletny chaos, wszytko w pieluchach - no ale co robic taka pogoda
    nie przejmuj sie kochana jeszcze nie jeden chaosik przed wami
    no tak, skąd ja to znam....
    u nas strajk na całego.
    młoda się wysadzić nie daje, na nocniku z trudem wytrzymuje jak ją przekupię jakimś zakazanym gadżetem albo zagadam. generalnie ucieka i piszczy jak tylko mi do głowy przyjdzie "magdula, choć mama cię wysadzi" a za 3 minuty w pieluchę siku albo ....

    beata - u nas jest absolutnie przeróżnie a też uważam że warto. choć czasem mam chwilę zwątpienia, że madzia wcale nie kojarzy, o co w tym wszystkim chodzi....

    OT: mój m. dziś o 6. rano: "po co czyściłaś pieluchę????? to była MOJA kupka!..."

  9. #9
    Chustomanka Awatar swebe
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    ochota
    Posty
    532

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mart
    OT: mój m. dziś o 6. rano: "po co czyściłaś pieluchę????? to była MOJA kupka!..."
    ozeszty kurka niezle!!!!
    -----Helena 10 12 2007-----

  10. #10
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    dodam tylko: "moja" bo nie złapana (!)

    tylko czasem jak chce mi skubany dopiec to łazi i mruczy pod nosem: "czy my nie możemy jak ludzie, pampersy, słoiczki, wózek... czy te pieluchy zasikane muszą w łazience.... czy ja muszę te kasze co rano...."

    ale to chwilowe pomroczności, już przywykłam

  11. #11

    Domyślnie

    Mój ostatnio zmartił się, że zabieramy dziecku dzieciństwo i beztroskę przez to wysadzanie. Żebym mu czasem pozwoliła narobić do pieluchy jak normalny niemawlak.

    edit:
    Smialam sie z tego, ale teraz mąż strajkuje, nie chce wstawac w nocy do wysadzania, mówi, ze lepiej dla niego zeby robil w pieluche.
    Moze ktos mu w pracy jakires bzdury nagadal.
    Podrecznika EC, co kupilam na allegro tez nie ruszył.

    I druga trudność.
    Powtarza sie schemat taki: W czasie karmienia chce mu sie kupe (Stasiowi, nie mężowi ). Biore go do lazienki. Staś lezy na pralce, jak go rozbieram do wysadzenia - pręży sie i stęka. Wysadzam, nic nie robi, rozgląda sie i albo uśmiecha albo popłakuje.

  12. #12
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    8

    Domyślnie

    Skąd ja to znam z tym wysadzaniem. U nas ostatnio na przewijaku uśmiechy i radość a na łóżeczku prężenie stękanie a kupa u mnie na rękach w trakcie noszenia do odbijania. Rewelacja


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •