Sposób na osłonkę polarową

[sabcia]

Mam w domu cała masę kocyków polarowych dziecięcy, grubych i cienkich.
Zamiast kupować osłonkę, biorę taki kocyk wpycham za pasy chusty w okolicach pach i na dole i osłonka gotowa.
Zawijam też troszkę górę, tak jak przy wiązaniu kieszonki i mam nawet kapturek
Wygląda prawie jak oryginalna osłonka.

[emmaline]

no w sumie... ale to trza mieć łeb, ja bym chyba na to nie wpadła .... :/
patent git, trzeba nam będzie przetestować
a w jakich wiązaniach CI się sprawdza?

[sabcia]

i przy kieszonce i przy 2X.

[anmuszka]

Chyba prztestuje. Super pomysł!

[Mary-Anne]

Ten motylek na plecach wygląda tak profesjonalnie

[AMK]

Bardzo pomysłowe, a motylek wymiata

[Hainaut]

Super pomysl! Wlasnie maz wyszedl z mala w kieszonce opatulona w kocyk. Wprawdzie nie wyglada to tak profesjonalnie jak sabciass na zdjeciu ale chyba mlodej cieplo, a przynajmniej tak wygladalo.

[taDorotka]

tez tak robie czasem
moj M. juz mi dawno mowil ze Indianki czy Afrykanki zadnych spec-oslonek nie robia , spec-kurtek nie kupuja, tylko w szmate i w koc...

[sonyc]

A dzieki ci sabciass!!!
A ja tak się ciągle martwię w co ubrać małą żeby mi nie zmarzła czy zagrzała.
A nie mamy tego komfortu żeby się we dwie zapinać pod kurtką. Koleżanka ma uszyć mi specjalne okrycie ale póki co to w życiu bym nie pomyślała jak prosto i bez kłopotów można się okryć.

Jutro po odzyskaniu chusty pojdziemy na próbny spacerek zobaczymy jak nam się sprawdzi

Jeszcze raz ogromne dzięki

[mi.]

kurczę! genialne

[zyta]

Rewelacja, tyle, że teraz to raczej na jesień trzeba czekać, by to sprawdzić .

[emmaline]

uzywałysmy tej zimy, ja zawsze mówiłam, ze najprostsze rozwiązania sa najlepsze!