Muchu wzruszyłam się, pięknie piszesz i mówisz o Tym co łaczy Ciebie i Helenkę.
A u nas?
Pierwsze przytulenie, pierwszy kontakt skóra do skóry,
Równomierny oddech gdy na mnie zasypia.
Ostatnio gdy przebudza się w nocy, kładzie się na mnie, tak, że słyszy bicie serca i zasypia.
pierwsze podnoszenie się na rączkach,pierwsze samodzielne kroczki w moja stronę, płakałam ze szczęścia i ona roześmiana przy tym od ucha do ucha.
Ufność w jej oczach. i ta radość bez zachamowań!!!
Ostatnio też przytula się do misia, kocyka i się z nim kołysze.
Spiewamy czasem razem, no Gaja po swojemu
Jeszcze to, że gdy czuje się niepewnie wtula się we mniei jestem pierwszą osobą u której szuka schronienia.