Tak przeglądam czy w dyskusji była jeszcze jakaś inna marta, ale chyba jednak nie. Więc to chyba do mnie
Chusta tak, jak najbardziej, ale jak już wspomniałam w tym wątku czasami nosidło jest przydatne... I to bardzo. My chodzimy w opcji jedno na plecach + jedno w wózeczku. Na szczęście na spacerze nie ma krzyków bo chyba bym oszalałaCzęściej w wykorzystaniu jest chusta, aczkolwiek od jakiegoś czasu przymierzamy nosidła różnej maści, więc temat dla mnie baaardzo na czasie
edit: a pytanie do mam znających się na temacie - dlaczego nie polecacie tak wcześnie nosideł ? Chodzi o zbyt słabe wsparcie dla kręgosłupa maluszka?