Hehe, ale temat popłynął...
Podsumowując - nosidła ergonomiczne tak, ale trzeba uważać. Dla dzieci, które nie siedzą - nie za dużo. Ja chyba w ogóle bym zrezygnowała z nosidła ergonomicznego jeśli dzieć nie trzyma sztywno główki.
Przyznam się bez bicia, że dziś poszłam na dwugodzinny spacer w ONO i dobrze nam było. A teraz mam trochę wyrzuty sumienia