Znam ten ból Jaką radość miałam, jak małż został chrzestnym i udało nam się rodziców chrześniaczki namówić na wielo - szalałam z zakupami na prezent dla malutkiej Ale było fajnie!
A co do kolekcjonowania, to kiedyś wypatrzyłam na bazarku taniutkie, śliczniutkie AIO i choć już nie było komu, kupiłam, bo będzie dla mojego następnego pieluszkowca (ale jeszcze nic o nim nie wiem )