Pokaż wyniki od 1 do 20 z 25

Wątek: pierwsze próbu motania

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonoszka Awatar kilolek
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    82

    Domyślnie pierwsze próbu motania

    Drogie mamy bardzo prosze o konstruktywną krytykę mam trochę problemow z tym motaniem. Może nie tyle z samym motaniem co z naciąganiem, które mnie naprawdę przerasta. Szczerze mówiąc przed lusterem wyglądąło to trochę lepiej niż na zdjęciach dopiero teraz zauwazyłam, że nózki trochę krzywo... ale generalnie mam szereg pytań gdyby ktoś zechciał mi pomóc..
    1. jak naciągnąć ten brzeg od głowki? kiedy zakryta czy odkryta? Jak zostawiam dość materiału by zakryć to jak odkrywam jest strasznie luźno. Tak powinno być?
    2. co zrobić z łapkami? Rozłożyłam na boki ale malec je wyciąga pod brodę i się odpycha a wtedy łepetyna mu wypada przez V, a ma dopiero miesiąc, więc sam jej nie trzyma.
    3.jak zakrywam łepetynkę to jest płacz. Cos nie tak?
    4. generalnie jest dość niespokojny w chuście czyli moja wina prawda? Bo blisko ciała itd powinien się uspokajać... chyba...
    na pierwszy rzut to chyba tyle, ale pewności nie mam
    przydałaby mi sie prawdę mówiąc jakaś lekcja ale nie znam osobiście żadnej chustowej mamy




  2. #2
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    Na pewno bardziej doświadczone mamy zaraz pomogą ja tylko od siebie - polecam na początek kieszonkę - łatwiej dociągnac i 2x raczej za wcześnie dla miesięczniaka - slabiej podtrzymuje kręgosłup.
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  3. #3
    Chustonoszka Awatar kilolek
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    82

    Domyślnie

    ooo dziękuje bardzo. Nie wiedziałam. Wszędzie (tzn w instrukcjach) czytałam, ze jest od urodzenia, no i że jest najprostsza. Wcześniej próbowałam kołyskę ale z tym to kompletna klapa

  4. #4
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Jak na pierwsze próby, to nie jest tak tragicznie
    Co to za chusta? Tzn elastyczna, czy tkana? Bo coś nie rozpoznaję.

  5. #5
    Chustonoszka Awatar kilolek
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    82

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lalika Zobacz posta
    Jak na pierwsze próby, to nie jest tak tragicznie
    Co to za chusta? Tzn elastyczna, czy tkana? Bo coś nie rozpoznaję.
    tkana Wambati 4,6m. Nie byłam pewna czy to w ogóle dla mnie i kupiłam tańszą, nie markową. W sumie to chyba nie ma dużego znaczenia? Wiem, ze niektóre dziewczyny same szyją. Ta jest niestety dość sztywna, może dlatego jest mi ciężko ja dociągnąć. Prałam ją kilak razy ale chyba jeszcze musze ją pomęczyć (może wsadzę pod prześcieradło i porządnie wygniotę )

  6. #6
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    główny problem to nierzociągnięte poły chusty - powinny być obie rozłożone między dołami podkolanowymi a "V" na górze powinno być na styk do karku dziecka - u Ciebie widać za dużo plecków. środek poły chusty powinien przechodzić przez środek pupy. jak tak zrobisz to zobaczysz że wszystkie krawędzie sie mocno poluzują - i tak ma być. rozwiązujesz wtedy węzeł i dociągasz wszystko po kolei, pasmami albo najpierw całą połę a potem krawędzie. nóżki muszą być symetrycznie, kolanka wyżej niż pupa. wysokośc dziecia jest ok.

    ale i tak dobrze dziewczyny piszą - spróbuj kieszonkę, bo to lepsze wiązanie dla takiego malca. na 2x przyjdzie czas, a zresztą nie wszyscy producenci chust polecają je od urodzenia.

    no i koniecznie wrzuć zdjęcia z kieszonki powodzenia.

  7. #7
    Chustonoszka Awatar kilolek
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    82

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mart Zobacz posta
    główny problem to nierzociągnięte poły chusty - powinny być obie rozłożone między dołami podkolanowymi a "V" na górze powinno być na styk do karku dziecka - u Ciebie widać za dużo plecków. środek poły chusty powinien przechodzić przez środek pupy. jak tak zrobisz to zobaczysz że wszystkie krawędzie sie mocno poluzują - i tak ma być. rozwiązujesz wtedy węzeł i dociągasz wszystko po kolei, pasmami albo najpierw całą połę a potem krawędzie. nóżki muszą być symetrycznie, kolanka wyżej niż pupa. wysokośc dziecia jest ok.

    ale i tak dobrze dziewczyny piszą - spróbuj kieszonkę, bo to lepsze wiązanie dla takiego malca. na 2x przyjdzie czas, a zresztą nie wszyscy producenci chust polecają je od urodzenia.

    no i koniecznie wrzuć zdjęcia z kieszonki powodzenia.
    wrzucę na pewno. zaraz się biorę za ćwiczenie "na sucho" a jutro od rana będę malucha męczyć

    Dziękuję Wam bardzo

  8. #8
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Jeżeli to nie markowa chusta, to może Ci być trudno dociągnąć. Jak na 4,6 długości, to masz bardzo krótkie ogonki - to znaczy, że chusta jest mało podatna, przynajmniej tak mi się wydaje. Ale widzę, że masz dużo chęci, więc na pewno dasz radę

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    kilolek tak jak espejo radze ci najpierw kieszonke opanowac, bo 2x to tylko na zdjeciach tak łatwo wyglada W rzeczywistosci to jedno z najtrudniejszych wiazan, ktore i bardzo doswiadczonym chustonoszkom czasem nie wychodza. Kieszonka łatwiejsza i stabilniejsza dla takiego maluszka jak twoj.

    W odpowiedzi na Twoje pytania:
    1. Jak odslonieta. Nie moze byc luzno.
    2. To co on sam robi z łapkami jest prawidlowe. Tak powinno byc. Jesli sie odpycha to znaczy, ze slabo dociagniete. Jesli nie trzyma glowki to rada na to, zeby nie wypadala glowka przez V to wiazanie kieszonka
    3. Wiekszosc dzieci nie lubi miec zakrytej glowki kiedy nie spi, wiec normalka.
    4. Denerwujesz sie i slabo dociagasz. Te dwie rzeczy najprawdopodobniej wywoluja niepokój u maluszka.

    BTW gdzie mieszkasz? Na pewno w Twojej okolicy jest ktos, kto moglby ci pomoc z wiazniem

    Bedzie lepiej - praktyka czyni mistrza

  10. #10
    Chustomanka Awatar saaudade
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    far far away
    Posty
    734

    Domyślnie

    zdecydowanie polecam zmienić wiązanie na kieszonkę. Jest dużo bardziej stabilna dla takiego maleństwa
    i przede wszystkim spokój jak mówi Jaśnie Pani
    Hania- 2009, Marynia-2011, Zuzia-2014
    Moje miejsce na ziemi .... http://mojewichrowewzgorze.blogspot.com/

  11. #11
    Chustonoszka Awatar kilolek
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    82

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani :) Zobacz posta
    BTW gdzie mieszkasz? Na pewno w Twojej okolicy jest ktos, kto moglby ci pomoc z wiazniem
    w Grodzisku Maz. W sumie do warszawy nie daleko i mogłabym coś tam znaleźć w sensie jakiegoś kursu ale nie mam samochodu za to mam 2 latka w domu , więc nie bardzo sie da

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •