Co robię źle?????

[erithacus]

Myślałam o wełnianych gatkach, ale jak dotąd, to było marzenie ściętej głowy z powodu ceny - do tego jeszcze droga wydaje mi się pielęgnacja

Jeśli robisz na drutach (albo może mama/tesciowa/babcia/ciocia) to koszt wełnianego otulacza jest naprawdę niewielki. Wełny na jeden otulacz schodzi za 6-10zł, w zależności od tego w jakim sklepie kupujesz.

[polaquinha]

Ewinko, a moze jednak rozmiar otulacza? Ja mam dwa nature babies. Uzywam ich na noc z tym ze zdecydowanie dla naszych niecalych 11 kg uzywamy L. Nic nie obciska ani nie uwiera. Zreszta mam bzika na temat nie uwierania - malych jaderek.
Yetta ma zajfajne obszerne formowanki. I Dominiki eLki tez sa duze, i sporo mieszcza w srodku.

[ewinka]

No głowy nie dam, że to otulacz Nie wiem i dlatego Was pytam, o co kaman
Rzeczywiście babeco ma takie ściśnięte gumki.
Poza tym kiedyś się zdarzyło coś takiego z JBD - ale myślałam, że to rzepy źle zapięłam Bo potem jakoś nic się z nią nie działo.

Niestety ani ja, ani nikt z rodziny na drutach nie robi - zainwestuję chyba w storchenkindery Tylko znów będę miała dylemat - czy M czy L, bo L jest od 12 kg - jesteśmy na granicy, ale nie chcę, żeby był ani za mały, ani za duży

Ale póki nie zakupię, muszę coś wymyślić na noc

[mama-japonka]

Ja też jestem zdania, że to chyba nie otulacz. Raczej da się tak wyregulować, żeby nie obciskał. Ale z drugiej strony, tyle ile dzieci, tyle różnych możliwości
A masz może na stanie jakieś majteczki treningowe? One na pewno nie odcisną się, jak włożysz do środka jakiś wkład. A jak założysz na formowankę, to będziesz wiedziała, czy to ona tak obciska.