Dziewczyny, proszę o pomoc.

Nigdy nie lubiłam jednorazówek. Gdy Tusia się urodziła, nie znałam niczego poza tetrą i pampkami, więc używałam naprzemiennie. A ponieważ jesteśmy na EC, to tych jednorazówek nie było na szczęście dużo. O "prawdziwych" wielo dowiedziałam się dopiero kilka miesięcy temu. Spodobała mi się idea, zaczęłam kupować na naszym bazarku i testować. Ponieważ nie należę do bogatych, więc pewnie wybieram jakąś formę mini.

No i właśnie, coś robię źle, bo Tusia ma strasznie pocharatane udka - zwłaszcza po nocy - w dzień tetra i tylko na wyjścia AIO i kieszonki. Na noc zakładam jej bambusową formowankę babeco - ma kieszonkę, więc do niej wkładam ręcznik Ikea oraz jedną wkładkę bambusową, na to otulacz - różnie: mam nature babies M (napki), bambinex one size (rzepy), multi wrap (napki) i zawsze to samo Strasznie mi żal mojego dziecka. Wstyd mi Boję się iść do przychodni.

Czy te otulacze są za małe??? Zostaje mi jeszcze zapas, tzn. nie zapinam na ostatnią napkę, ale boję się, że jak będzie za luźno, to jej siusiu wyleci. Ale może po prostu za ciasno???

Długo szukałam systemu na noc, bo wszystko nam przemiękało. Nie uśmiechały mi się formowanki, ale te babeco bardzo polubiłam - są mięciutkie, super chłonne i nie grzeją dziecka. Nic nam nigdy nie przemiękło.

Wydaje mi się, że to coś z tymi otulaczami.
Myślałam o wełnianych gatkach, ale jak dotąd, to było marzenie ściętej głowy z powodu ceny - do tego jeszcze droga wydaje mi się pielęgnacja
Jest chyba jednak szansa, że zakupię na Święta - małż dostaje kasę na paczkę dla dziecka w pracy - mogę kupić, co chcę, więc myślę, żeby w wielo zainwestować

Ale proszę, powiedzcie, co robię źle, że te nóżki takie biedne

Muszę chyba dodać, że Tusia ma dość grubiutkie udka. A sama waży, nie wiem dokładnie ile, ale coś ponad 11kg.