Mam na imię Kamila.
O chustach dowiedziałam się z internetu jeszcze w czasie ciąży.
Mam synka 3,5 miesięcznego.
Jak na razie to używałam chusty typu pouch (rzadko) a niedawno kupiłam chustę tkaną i próbuję się nauczyć jej wiązać.
Najczęściej używam jej po domu - choć raczej też mało.
Czasem Krystian się w niej denerwowała a czasem uspokajał.
Jakoś nie umiem wykonywać czynności domowych z dzieckiem na rękach.
Najczęściej jest tak,ze jak coś muszę zrobić to synek, jest w łozeczku, na macie lub w leżaczku (Krystian świetnie z leżaczka obserwuje co robię i sobie rozmawiamy, słuchamy razem muzyki itp.).
A wczoraj byliśmy na drugim spacerku z chustą tkaną i na pewno nie ostatnim...
Lubię też wózek - choć kilka razy zdarzyło mi się,że był tylko wózkiem na zakupy. Dobrze jest tez postawić wózek na balkonie - mały tam śpi a ja mam czas dla siebie.
Pozdrawiam
Kamila