Tata mojej małej też kręcił nosem na wielo. Że za dużo paprania, że to, że siamto. Kupiłam więc 3 otulacze i wykorzystywaliśmy na początku sterty tetry, która i tak była w domu. Potem to już pooooszło i teraz sama namawia koleżanki w pracy na wielo![]()
Tata mojej małej też kręcił nosem na wielo. Że za dużo paprania, że to, że siamto. Kupiłam więc 3 otulacze i wykorzystywaliśmy na początku sterty tetry, która i tak była w domu. Potem to już pooooszło i teraz sama namawia koleżanki w pracy na wielo![]()
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Mam niewiele pieluszek wielo, wiec nie mam szans czekac az zbierze mi sie cala pralka. Piore codziennie recznie i nie narzekamPo calym jednym dniu zapach w lazience jest intensywny....chyba nie dalabym rady robic zbiorki wielodniowej....
ewinka, mam obecnie (po pozbyciu sie najmniejszych pieluszek) 9 formowanek, 6 AIO, 18 kieszonek i 7 otulaczy. no i kosz tetry, i drugi, mniejszy wkladek
to jest jak dla mnie optymalna ilosc, wystarczajaca na tyle, by nie musiec prac czesciej niz 2 razy w tygodniu. pieluchy zuzyte skladuje w dwoch wiaderkach z zamknieciami, w lazience. ostatnio nawet nie zakraplam olejkiem herbacianym, i daje slowo, NIC nie smierdzi.
nie wiem, czy to normalne czy ewenement
Czyli jednak leżąMi też nie śmierdzi, dopóki leżą (w torbie), ale jak wkładam do pralki, to wytrzymać nie mogę. Używam głównie tetry, ona mi dużo jakoś miejsca zajmuje, bo po dwóch dniach z dodatkiem ubranek, mam pełną pralkę (4,5 kg), bo teoretycznie, to mam jej tyle, że mogę rzadziej prać.
Ale ja nawet czasem żałuję, że nie piorę codziennie, właśnie ze względu na ten zapach, ale że baaardzo oszczędna jestem, to jednak piorę, jak mam pełną pralkę (nawet tzw. pół wsadu nie jest ekonomiczne).
to ja chyba jestem jakis smierdziuch totalnybo my pierzemy (czy pralismy bo jestesmy wlasnie na odpieluchowaniu i moj kawaler ostatnio nosi pieluchy tylko w nocy) RAZ w tygodniu, pieluchy trzymam w pralni, w specjalnym pojemniku ze szczelnym zamknieciem i filtrem weglowym. Zero smrodu. Zabija podczas trasportowania do pralki, ale po dwoch latach ciagle zyje czyli nie skutecznie
![]()
A ja trzymam w wiadrze na balkonie![]()
Gdziekolwiek wspominam, że używamy wielorazowek to patrzą na mnie z wyraźnym politowaniem, że taka biedna, że na jednorazówki mnie nie stać. Kuzynka to mnie nawet usilnie namawiała że jak nie mam na pampersy to w Biedronce są tanie jednorazowki.
Próbuje uświadamiać jak mogę ale materia jest mocno oporna.
Sylaba, powiedz kuzynce ile kosztują wielorazowe, to się przytka![]()
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Chyb znalazłam odpowiedni wątek.
Ludzie nie wiedzą i ja tez nie wiedziłam.
Ale od początku:
Jak byłam w ciąży, to strasznie przerażała mnie ilość śmieci jakie się produkują i koszt pampersów. Tak sobie więc głośno myślałam przy okazji rozmów z moją mamą (m.in), że może chociaż częściowo będę pieluchować tetrą. Tak właśnie była moja wiedza n.t. wielo. Niestety moja mama która ma chyba jakieś traumatyczne przeżycia, skutecznie wyibiła mi to z głowy powtarzając wciąż: "wy to macie ale wygodnie z tymi jednorazówkami": a ja głupia nawet się nie rozejrzałam.
Jak pierwszy raz tu zajrzałam, to pomyślałam sobie:" to jakieś nienormalne jest". Szybko zmieniłam zdanie.
Teraz sama chce spróbować...
Tylko jak wszyscy nowi mam problem co wybrać...za dużo tego.
przepraszam z góry za literówki i brak polskich znaków, często piszę z telefonu
Gosia mama Lili (10 2009 oraz Hani 03 2012)
mój blog
No bo nie wiedza. Tez nie wiedzialam i to do czasu az cora nie miala 3 miesiecy.
To znaczy wiedzialam o tetrze, w szkole rodzenia uczyli jak skladac tetre- trojkat+ prostokat, zeby uformowac pieluszke, wtedy pomyslalam ze musialabym byc niezle glupia zeby co siku zmieniac tetre, spiocha, body i przescieradlo, na temat wielo wyrobilam sobie zdanie i tyle.
Dopiero jak znalazlam forum i zobaczylam kieszonkezmienilam zdanie, teraz szokuje znajomych, ktorzy chyba sadza ze mi niezle odbilo, bo nie dosc ze dziecko nosze w szmacie to jeszcze uzywam wielo.
BTW. gdzie trzymacie pieluchy latem? zima na balkonie nie zasmierdna ale boje co bedzie jak sie zrobi cieplej.